Kochani, jak wiecie, bo zapraszałam Was na przybycie – 8 marca w hipermarkecie E.Leclerc miałam przyjemność przygotowywania dań kuchni włoskiej. To wszystko działo się dlatego, że trwa tam Festiwal Kuchni Włoskiej, na który nadal polecam się wybrać. Możecie kupić mnóstwo pysznych delikatesów włoskich w naprawdę dobrych cenach.
[...]Moja druga propozycja na danie główne i zarazem ostatnia, którą zaprezentowałam podczas Festiwalu Kuchni Włoskiej w E.Leclerc w Radomiu to spaghetti alla puttanesca, czyli spaghetti z sosem z oliwek i kaparów. Spaghetti alla puttanesca Przyrządzenie: Posiekaj oliwki i kapary. Filety z sardeli pokrój i rozgnieć widelcem. Papryczkę chili przekrój, usuń nasiona i pokrój w krążki[...]
Danie główne, które zaprezentowałam podczas Festiwalu Kuchni Włoskiej w E.Leclerc w Radomiu to fusilli alla napoletana, czyli makaron fusilli w sosie pomidorowym. Fusilli alla napoletana Przyrządzenie: Boczek pokrój w kostkę. Łodygi selera naciowego obierz z włókien. Posiekaj drobno cebulę, marchewkę, czosnek i selera naciowego. Podsmaż boczek na patelni. Po chwili dodaj warzywa i smaż na[...]
Trzecia przystawka, którą przygotowałam podczas Festiwalu Kuchni Włoskiej w E.Leclerc w Radomiu, to Coste di sedano farcite – nadziewany seler naciowy. Kochani wierzcie mi, że ta przystawka jest przepyszna. Wszyscy, bez wyjątku, którzy próbowali nadziewanego selera, byli tego zdania. Większość zaskoczona smakiem, ale oczywiście pozytywnie. Spróbujcie tego w domu i proszę napiszcie czy Wam smakowało. Jestem przekonana,[...]
Zapraszam na danie drugie, które przygotowałam podczas Festiwalu Kuchni Włoskiej w E.Leclerc w Radomiu. Włoska orzeźwiająca lekka sałatka – Palline e frutta, czyli sałatka owocowa z kozim serem. Sałatka owocowa z kozim serem – palline e frutta Przyrządzenie: Z serka koziego uformuj rękoma niewielkie kulki i obtocz je dokładnie w mieszance ziół. Przy pomocy małej łyżeczki wyciąć[...]
Makaron w sosie ze świeżych pomidorów z warzywami, ricottą i orzeszkami pinii Dla mojej babci Oli, na jej życzenie, dzisiaj przygotowałam makaron ze szpinakiem. Starałam się (jak zwykle zresztą) aby był pyszny i na pewno zasmakował babci. Myślę, że sie udało. Zjadła ze smakiem.
Piękny dzień się zapowiada, a to dobrze, bo ostatnich kilka wprawiało mnie w niefajny nastrój. Nie lubię jesieni ani zimy, to zupełnie nie „moja bajka”. Sama myśl o tym, że następnych kilka miesięcy będzie krótkich, zimnych i ciemnych wywołuje we mnie smutek.
Tak jak obiecałam, teraz nadszedł czas na danie bez dyni. Szybka, lekka, pyszna i pełna wyrazistych smaków sałatka. Dawno żadnej nie było, a uwielbiam!
To już ostatnia moja propozycja w najbliższych dniach na potrawę z wykorzystaniem dyni. Nie chcę Was zanudzić. Potrzebne jest jakieś urozmaicenie, rozumiem. Jednak zupa krem z dyni, którą Wam teraz przedstawię warta jest tego by pozostać jeszcze w gronie „dyniowatych dań”.
Smaki dzieciństwa to przeważnie smaki tzw. comfort food – jedzenia na pocieszenie. Kiedy zastanawiałam się jaką potrawę comfort food przygotować do konkursu organizowanego przez PizzaPortal.pl. na durszlak.pl, mnóstwo pysznych dań przyszło mi do głowy, na języku poczułam smaki dzieciństwa, a w głowie przywołałam ich obrazy.
Makaron z boczniakami, bakłażanem i szpinakiem, w sosie dyniowym W sobotę byłam na warsztatach kulinarnych prowadzonych przez Macieja Listwana w Akademii Kurta Schellera. Uwielbiam Kurta Schellera, to dla mnie niekwestionowany mistrz sztuki kulinarnej. Macieja Listwana poznałam właśnie dzięki Kurtowi, na Good Food Fest w Warszawie.