Gładzica w mleczku kokosowym z masłem orzechowym i orzechami nerkowca
W związku z moim udziałem w projekcie Naturalnie Bałtyckie przygotowałam kolejny przepis z rybą bałtycką. Gładzica w mleczku kokosowym to danie łatwe w przygotowaniu, a niebanalne w smaku. Przygotujcie ze mną tą wyjątkową rybę, a na pewno podbije Wasze serca i podniebienia.
Gładzica – gładsza kuzynka storni
Gładzica obok flądry i turbota jest jedną z płastug powszechnie występujących w Morzu Bałtyckim. W porównaniu do flądry, ma mniej ości a jej mięso jest delikatniejsze, bardziej zwarte i bardziej słodkawe. Gładzicę można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów – smażyć, piec, dusić w winie, w jarzynach czy przyrządzać na parze.
Gładzica podobnie jak flądra (stornia) i turbot (skarp) należy do ryb z rzędu flądrokształtnych. Jej ciało ma postać typową dla płastug, a oczy położone są po prawej stronie głowy. Występuje głównie w zachodniej i środkowej części morza, gdzie zasolenie jest względnie wysokie. Młode osobniki najchętniej przebywają na piaszczystym lub gliniastym dnie w strefie przybrzeżnej, natomiast dorosłe preferują wody średnio głębokie. W południowym Bałtyku dorasta do 45–50 cm. Największa gładzica została złowiona w 2005 roku na łowisku kołobrzeskim (głębokość 64 m) miała 52 cm długości i masę nieco ponad 2 kg. Ciało gładzicy jest pokryte szczelnie przylegającymi drobnymi, gładkimi łuskami cykloidalnymi (owalnymi).
Gładzica to jedna z najdłużej żyjących ryb morskich. Średnia wieku dla tego gatunku wynosi 12 lat, choć spotykano osobniki w wieku nawet lat 50.
Gładkie ciało, zgodnie z nazwą, to właśnie jedna z najbardziej charakterystycznych cech, które odróżniają ją od storni. Przejeżdżając nożem po linii bocznej flądry usłyszymy charakterystyczne „skrzypienie”, ze względu na jej chropowatą powierzchnię. W przypadku gładzicy nóż będzie ślizgał się gładko i niemalże bezszelestnie.
Mięso gładzicy
Mięso gładzicy jest delikatne, mlecznobiałe, nie wymaga długiej obróbki termicznej. Nadaje się do przyrządzania na wiele sposobów. Najczęściej podaje się je po prostu usmażone, ale może być także pieczone, duszone czy wędzone. Przykładowo Duńczycy bardzo cenią smażoną gładzicę z sosem remoulade przyrządzanym z żółtek jaj ugotowanych na twardo oraz z dodatków tj. musztarda, ocet winny, oliwa, drobno posiekane szalotki, kapary i ogórki konserwowe.
Jej mięso jest chude, mało kaloryczne (86 kcal), delikatne i bardziej zwięzłe niż u flądry. Gładzica uzupełnia dietę przede wszystkim o wartościowe białko, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, selen, fosfor oraz witaminy, szczególnie A, D i B12. Witamina D przyczynia się poprawy odporności organizmu oraz wchłaniania wapnia i fosforu, a przez to do prawidłowej budowy kości i zębów. B12 wspiera metabolizm węglowodanów, tłuszczów, aminokwasów oraz wpływa na utrzymanie sprawności układu nerwowego i poprawę pamięci.
Gładzica w mleczku kokosowo – orzechowym – przepis
Przyrządzenie:
Jeśli masz świeże ryby to oczyść je dokładnie i wytnij filety. Wiem, że w przypadku gładzicy nie jest to łatwe zadanie, ale jak uda Ci się to zrobić to będziesz mieć delikatne i piękne mięso. Filety oprósz solą i pieprzem i odłóż na bok.
Mleczko kokosowe wymieszaj z masłem orzechowym. Orzechy nerkowca upraż na suchej patelni.
Na dużej patelni rozgrzej dużą łyżkę masła klarowanego. Połóż filety z gładzicy, a obok na patelni obrane i pokrojone na mniejsze kawałki ząbki czosnku. Po dwóch minutach przełóż delikatnie filety na drugą stronę i smaż. W tym czasie obok ryb połóż umyte i osuszone liście szpinaku. Mieszaj je delikatnie, żeby nie uszkodzić filetów gładzicy. Jak szpinak nieco „zwiędnie” wlej mleczko kokosowe z masłem orzechowym. Całość dokładnie delikatnie wymieszaj nie dotykając ryb.
Na koniec dodaj uprażone orzechy nerkowca i posyp całość dużą ilością lekko posiekanej świeżej kolendry. Jeśli masz, posyp też solą himalajską. Do polania sokiem, podaj cząstki cytryny. Gładzica w mleczku kokosowi – orzechowym z orzechami nerkowca jest gotowa. Podawaj od razu.
Smacznego
Zapraszam po więcej moich przepisów, które powstały w związku z moim udziałem w projekcie Naturalnie Bałtyckie: