Pozostaję w temacie klimatów i smaków wakacyjnych. Tym razem Włochy i moja wersja toskańskiej słynnej sałatki. Panzanella, bo o niej mowa, to sałatka przeważnie składająca się z pysznych słodkich dojrzałych pomidorów, czerwonej cebuli, czerstwego chleba, oliwy z oliwek i octu balsamicznego. Jak to we włoskich daniach – nie chodzi o ilość, ale o jakość składników. To one sprawiają, że potrawa smakuje tak dobrze. W mojej wersji panzanelli tak też właśnie jest.
Piekarnia Rustykalna
Do sałatki nie użyłam czerstwego chleba, ale wybrałam jeden z moich ulubionych z piekarni Rustykalna, chleb 3 ziarna. Jest to chleb pszenno – żytni na kwasie pszennym bez dodatku drożdży piekarniczych z dodatkiem siemienia lnianego i prażonego sezamu ze słonecznikiem. Chleb z długiego procesu fermentacyjnego. Poddawany jest wielogodzinnemu dojrzewaniu, dzieki temu udaje się wyeliminować ze składu drożdże piekarnicze. Wiem, że właśnie na bazie tego chleba piekarnia Rustykalna zbudowała swoją filozofię i motto: mąka + woda + sól + czas = prawdziwy chleb. Zakwasy fermentują sami, więc niektóre produkty takie jak np. chleb rustykalny posiadają w swoim składzie tylko mąkę wodę i sól. Dzięki kulturom bakteryjnym hodowanym w zakwasach i długiemu procesowi fermentacji udaje się niektóre produkty wypiekać nawet bez udziału drożdży.
Naszymi największymi bestsellerami, na których piekarnia Rustykalna zbudowała renomę zakładu są chleby inspirowane technologią długiej powolnej fermentacji takiej choćby jaka funkcjonuje w Tartine Bakery. Chad Roberetson zapoczątkował ogólnoświatowy trend na rzemieślnicze pieczywo „w tym klimacie”. Zaczęło się to zaraz po wydaniu książki Chad’a we wrześniu 2010, Rustykalna zaczęła produkcję w 2011. W samej branży zrobiło się o nich głośno, piekarze przyjeżdżali z wielu zakątków podglądać ich technologię i się zainspirować. Produkować w manufakturze 200 bochenków chleba, rękami 1/2 piekarzy to drobnostka, ale ustawienie produkcji na 2-3 zmiany, wypiek czasem nawet ponad 10 tysięcy bochenków w ciągu doby przy zachowaniu takiego samego reżimu, receptur, to już był wysoki cel. Udało im się i robią to od prawie 10 lat.
Polecam Wam zapoznać się z ofertą tej piekarni, bo we wszystkich wypiekach przez nich przygotowanych czuć pasję i wielkie serce. Na zdjęciach sałatki spójrzcie na przykład na foccacię – doskonała, z rozmarynem i solą. Maczana w dobrej oliwie z oliwek to po prostu cudo!
Najważniejsza jest jakość składników
No, ale do brzegu 😉 Wybrałam chleb 3 ziarna świeży, który pokroiłam na mniejsze kawałki, polałam oliwą z oliwek i posypałam solą i podpiekłam w piekarniku. I był to bardzo dobry pomysł, bo taki chlebek idealnie sprawdził się w sałatce. Na targu wybrałam dojrzałe słodkie pomidory, dodałam pyszną włoską oliwę z oliwek i ocet balsamiczny z Modeny. Wszystkie składniki najwyższej jakości. Jest też oczywiście cebula czerwona i listki świeżej bazylii, ale podkręciłam całość czosnkiem. Bo jak to pomidory bez czosnku? 😉 Na koniec grillowane krewetki i goście byli zadowoleni. A jak goście to i ja! Sprawdźcie jak zrobić panzanellę i życzę Wam smacznego!
Panzanella z krewetkami z grilla
Przyrządzenie:
Sałatkę przyrządza się niezwykle szybko. Warto jednak przygotować ją wcześniej, dwie godziny przed przyjściem gości, aby miała czas się schłodzić i przejść smakami.
Zacznij od pieczywa. Wybierz swój ulubiony chleb i pokrój na małe kawałki. Przełóż do naczynia żaroodpornego. Skrop oliwą z oliwek i posyp solą i wstaw do piekarnika nagrzanego do 220 stopni. Piecz, aż kawałki pieczywa nabiorą rumianej barwy.
Pomidory pokrój w większą kostkę. Cebulę w piórka.
Do szerokiej miski/salaterki wlej oliwę z oliwek oraz ocet balsamiczny. Dodaj pomidory, kawałki chleba, przeciśnięty przez praskę czosnek, cebulę oraz listki bazylii i całość wymieszaj. Dopraw ewentualnie solą i pieprzem. Przykryj naczynie folią spożywczą i przełóż do lodówki, najlepiej na co najmniej 1 godzinę.
Tuż przed podaniem przygotuj krewetki. Urwij głowy, zdejmij pancerze z ogonkami. Wyjmij przewody pokarmowe i umyj krewetki zimną wodą. Osusz ręcznikiem papierowym. Polej oliwą z oliwek, posyp solą i pieprzem i dokładnie wymieszaj. Nabij krewetki na patyczki i grilluj na grillu bądź patelni grillowej po 2 – 3 minuty z każdej strony, w zależności od wielkości krewetek.
Wyjmij sałatkę z lodówki. Zamieszaj wszystko raz jeszcze. Dodaj kilka listków bazylii i połóż krewetki z grilla. Podawaj od razu.
Smacznego
*przepis powstał we współpracy z piekarnią Rustykalna. Więcej o piekarni przeczytacie tutaj.