Moi najmilsi wybaczcie mi moją długą nieobecność na blogu. Takiej przerwy w pisaniu chyba jeszcze nie miałam. Weekend był cudowny, pełen spotkań i biesiad z przyjaciółmi. – takie uwielbiam najbardziej. Poza tym piękna jesienna pogoda sprawiła, że jak najwięcej chcę z niej czerpać i jak najdłużej cieszyć się z ciepłych dni i ogrzewających promieni słońca. Dlatego prawie każdą możliwą chwilę spędzam na spacerach z moimi dziećmi.
Dzisiaj jednak zmobilizowałam się i zasiadłam na dłużej przed komputerem. I piszę przepis na lasagne serowe. Tak, wiem, że nie jest to w ogóle danie dietetyczne, ale co tam, czasem można się porządnie najeść. Poza tym ja tak uwielbiam sery…
Lasagne serowe z chorizo i warzywami
Przyrządzenie:
Sery rozpuszczaj powoli w rondelku, na małym ogniu, mieszając co jakiś czas. Na koniec dolej mleko i połącz całość.
W drugim rondelku podgrzej pomidorki koktajlowe wraz z zalewą. Zmiksuj i dodaj porwane listki bazylii.
Na suchej rozgrzanej patelni podsmaż chorizo. Dodaj szalotki i smaż około 5 minut. Dodaj pieczarki i łyżkę masła. Mieszaj i smaż kolejne 5 minut. Dopraw całość pieprzem. Nie sól, bo sery pleśniowe są dostatecznie słone. Dodaj seler naciowy i smaż ostatnie 3 minuty.
W naczyniu do zapiekania rozsmaruj łyżkę passaty z pomidorków koktajlowych. Połóż płat lasagne, na nim porcję sosu serowego (tak, aby pokryć dobrze cały płat, ale nie grubą warstwą), porcję farszu z patelni i kolejny płat. Powtórz tę czynność, aż do końca naczynia. Na górze polej sos serowy tak, aby dobrze pokryj płaty makaronu. Na górze połóż jeszcze porcję passaty.
Przykryj naczynie folią aluminiową i wstaw do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piecz 20 minut. Zdejmij folię i piecz lasagne jeszcze 5 – 10 minut. Lasagne serowe jest gotowe:)
Podawaj gorące.
Smacznego!:)