Tort Pawłowej (Pavlova)
Odpoczynek w Węgorzewie już się skończył i trzeba było wrócić do „normalności” i dzieci przede wszystkim. 3 dni to może wydawać się krótko, ale dla nas to był czas nieoceniony i cudowny. Da się odpocząć i „naładować baterie”, choć jasne jest, że przydałoby się więcej. Piszę tak, choć prawda jest taka, że obydwoje z mężem bardzo już tęskniliśmy za naszymi „czosneczkami” i chcieliśmy już do nich wrócić i przytulać najmocniej. Po powrocie trzeba oczywiście nadrobić zaległości kulinarne. Poranna wizyta na targu i pomysł aby przygotować tort Pawłowej (Pavlova) z truskawkami i jagodami. Toż to przecież ostatnie dni truskawek, warto skosztować je godnie.
Tort Pawłowej (Pavlova)
Przyrządzenie:
Schłodzone białka ubij na sztywną pianę. Dodaj cukier puder, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia, nie przerywając ubijania. Pod koniec dodaj wodę i ocet.
Tortownicę o średnicy około 23 cm wyłóż papierem do pieczenia i lekko natrzyj masłem spód i brzegi.
Do tortownicy wyłóż masę z białek. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 130 stopni i piecz 30 minut. Po tym czasie zmniejsz temperaturę grzania do 100 stopni i susz bezę 3 – 4 godziny, aż wierzch stwardnieje a spód łatwo „odejdzie” od papieru do pieczenia.
Ubij zimną śmietankę, dodaj do niej likier i sok z llimonki. Zamieszaj dokładnie i wyłóż masę na bezę. Układaj umyte, wysuszone i przekrojone na pół truskawki, a następnie jagody.
Wierzch udekoruj listkami mięty, posyp wszystko cukrem pudrem i startą skórką z limonki.
Możesz użyć podwójnej porcji składników i zrobić 2 rzędy tortu.
Smacznego