17 lut 2015
Byłam dzisiaj na konferencji organizowanej przez organizację ekologiczną WWF Polska oraz Fundację Szkoła na Widelcu. Spotkanie dotyczyło projektu „Kampania na rzecz ochrony różnorodności biologicznej mórz i oceanów”, której wykonawcami są właśnie te fundacje. Temat jest mi wyjątkowo bliski, bo jak zapewne zauważyliście – bardzo często przygotowuję i jem ryby i owoce morza. W ramach projektu powstała książka kulinarna „Ryby wybrane”, w której znajdziemy najlepsze przepisy z wykorzystaniem niezagrożonych gatunków ryb i owoców morza. Autorem przepisów jest Grzegorz Łapanowski. O książce, trochę więcej o temacie kampanii i o spotkaniu opowiem Wam poniżej.
Na konferencji przedstawiciele WWF Polska przekazali uczestnikom informacje i fakty dotyczące zagrożeń dla stabilności ekosystemów morskich. Jednym z głównych jest niestety utrata różnorodności mórz i oceanów. Przyznam, że ze smutkiem przeczytałam jakim gatunkom ryb i owoców morza grozi wyginięcie. Na tej liście znajduje się np. ulubiony przeze mnie halibut, dorada czy homar. Nie miałam pojęcia, że sielawa także zalicza się do tej grupy 🙁
WWF Polska zwraca uwagę na to, że co 20 minut na świecie bezpowrotnie ginie jeden gatunek. Dla ekosystemów morskich dominującym czynnikiem globalnych zmian są na pewno nadmierne połowy ryb. Badania naukowe pokazują, że 90% światowych zasobów ryb jest przeławiana lub nadmiernie eksploatowana. Dlatego właśnie powstała „Kampania na rzecz ochrony różnorodności biologicznej mórz i oceanów”.
Organizatorzy chcą zwiększyć naszą wiedzę na temat tego, jakie gatunki ryb możemy kupować bez obaw i na co musimy zwracać uwagę dokonując wyboru. Powinniśmy mieć świadomość, że od naszych codziennych decyzji zależy różnorodność życia w morzach i oceanach. Bardzo cieszy mnie, że powstała taka akcja. Wiem już jakie ryby i owoce morza mogę kupować i jeść z czystym sumieniem. To dla mnie niezwykle ważna informacja. Nie ukrywam, że z żalem pożegnam się z ulubionymi przeze mnie rybami i owocami morza, które znajdują się na „czerwonej” liście WWF. Ważny to jednak dla mnie temat i zależy mi na tym, aby mieć swój, nawet niewielki wkład, w ochronę ryb i owoców morza na świecie.
Was kochani także ogromnie do tego zachęcam. Na stronie ryby.wwf.pl możecie pobrać elektroniczną wersję książki „Ryby wybrane”. Znajdziecie w niej informacje, dlaczego warto przywiązywać wagę do wyboru odpowiednich gatunków ryb i owoców morza. Dowiecie się jakich informacji szukać, aby mieć pewność, że kupując daną rybę nie przyczyniacie się do wyginięcia kolejnych gatunków z mórz i oceanów. Ponadto, książka „Ryby wybrane” zawiera szereg praktycznych porad na temat tego, gdzie kupić i jak wybrać świeżą rybę oraz jak ją przygotować. Znajdziecie w niej najlepsze przepisy na dania, z rekomendowanych przez WWF ryb, opracowane przez Grzegorza Łapanowskiego – założyciela Fundacji Szkoła na widelcu. Przepisy są niezwykle oryginalne, apetyczne i zawierają przepiękne zdjęcia 🙂
Na spotkaniu nie zabrakło oczywiście wyjątkowych przystawek i dań z rybami i owocami morza w roli głównej. Razem z Jerzym Sobieniakiem i kucharzami ze Szkoły na widelcu mieliśmy także możliwość ugotowania kilku pysznych potraw.
Dla tych co wytrwali, przeczytali ten niezwykle ważny tekst – ogłaszam KONKURS z super nagrodami! 😀 Mam dla Was trzy zestawy: książka „Ryby wybrane” wraz z autografem Grzesia Łapanowskiego + fartuch kuchenny WWF i Szkoły na widelcu. Co zrobić, aby wygrać? Otóż, pod tym tekstem, w komentarzu, napisz przepis na danie z wykorzystaniem ryby lub jakiegoś gatunku owoców morza z „zielonej” tabelki poradnika WWF. Zdjęcie jest mile widziane, ale nie obligatoryjne. Konkurs trwa od teraz do 24.02 do godz. 24:00. Wybiorę trzy wygrane osoby, które wymyślą najbardziej apetyczne i zdrowe danie. Wyniki ogłoszę 25.02, także pod tym postem w komentarzu. Czekam z niecierpliwością na Wasze super przepisy! 🙂
Pozostaję w temacie klimatów i smaków wakacyjnych. Tym razem Włochy i moja wersja toskańskiej słynnej sałatki. Panzanella, bo o niej mowa, to sałatka przeważnie składająca się z pysznych słodkich dojrzałych pomidorów, czerwonej cebuli, czerstwego chleba, oliwy z oliwek i octu balsamicznego. Jak to we włoskich daniach – nie chodzi o ilość, ale o jakość składników. […]
Jeśli jesteście ze mną tutaj choć trochę to z pewnością wiecie, że moją największą miłością jedzeniową są owoce morza! Nie od dzisiaj wiadomo, że gdybym miała dostęp codziennie do świeżych ryb i owoców morza to mogłabym nie jeść nic innego. Świeżość i prostota w tym wypadku są najważniejsze. Uwielbiam kalmary w panierce z sosem aioli […]