18 mar 2022
Kolejny przepis, który powstał w ramach mojego uczestnictwa w projekcie Naturalnie Bałtyckie – kanapka ze śledziem z kimchi i świeżą kolendrą. Trochę czasu trzeba poczekać na gotowe kimchi, ale warto przygotować je samemu. Jeśli jednak nie macie wiele czasu, na pewno znajdziecie dobre kimchi. Śledzie jednak polecam kupić świeże i przyrządzić wedle mojego przepisu.
Gdyby śledzi nie było tak dużo i nie były takie tanie, byłyby uważane za rarytas większy niż kawior czy homary – mawiał Bismarck. Wzięliśmy to sobie do serca: śledź w Polsce jest najpopularniejszą rybą.
W naszych domach króluje nie tylko na wigilijnych stołach lub w dni postne. Zajadamy się śledziami również na co dzień, statystycznie na osobę spożywamy rocznie ponad 2 kg. Są zdrowe i pełne wartości odżywczych, a przy tym w najmniejszym stopniu zagrożone zanieczyszczeniem metalami ciężkimi. Śledzie to ryby pelagiczne, zamieszkują w morzu strefę z dala od dna morskiego oraz brzegów.
Śledzie łowi się prawie przez cały rok. W maju popularne matiasy, czyli młode ryby przed pierwszym tarłem, od lipca do września – śledzie tłuste i słone z mleczną ikrą, a od października – najchudsze ryby.
Śledzie zaliczamy do ryb tłustych, nie są jednak bardzo kaloryczne – w 100 g są tylko 162 kcal. Mogą więc je jeść osoby, które dbają o linię, bo obecne w tych rybach składniki pomagają spalać tłuszcz i ułatwiają przemianę materii. Śledzie zawierają znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki temu korzystnie wpływają na pracę serca, pamięć i naszą odporność. Szczególnie bogate są w kwas eikozapentaenowy (EPA), niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i sercowo-naczyniowego. Wpływa on na rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz zmniejsza lepkość krwi, co zapobiega tworzeniu się zakrzepów.
Śledzie zawierają również duże ilości witamin A i E, zwanych witaminami młodości. Dostarczają ponadto witaminy D, która jest istotna dla prawidłowej pracy układu nerwowego, pozwala cieszyć się dobrą pamięcią i pozytywnym nastrojem. Śledzie są również bogatym źródłem witamin z grupy B oraz składników mineralnych – potasu, żelaza, jodu, cynku, fosforu i miedzi.
Jedzmy śledzie, bo jak mówi popularne w Holandii przysłowie: ”Śledź w domu – lekarz niepotrzebny”.
W Polsce nie ma chyba sklepu, w którym nie byłoby śledzi. Do wyboru, do koloru… I na każdy gust. Dostaniesz u nas śledzie: marynowane, w zalewie octowej, rolmopsy, filety ze skórą i bez skóry, płaty śledziowe, śledzie bez głowy, matiasy, śledzika „na raz”, koreczki firmowe, po wiejsku, po szlachecku, warszawskie, kaszubskie, królewskie, w oleju, z cebulką, ze śliwką, z żurawinami, w suszonych pomidorach, w warzywach, w śmietanie, korzenne, po japońsku, po żydowsku, po hiszpańsku, po cygańsku, w sosie śmietanowo-musztardowym, jogurtowym, curry, opiekane w pomidorach, sałatki śledziowe, salsę śledziową, pasty, przysmaki itd., itp. Raj, prawda?
Tutaj przepis jest krótki, bo do dłuższych czynności podałam linki w składnikach.
Jak już wszystko będziecie mieli gotowe to posmarujcie pieczywo serkiem śmietankowym i połóżcie porcję kimchi. Następnie śledzie w oleju i cebulką, a na nie dużo świeżej kolendry.
Kanapka ze śledziem jest gotowa 🙂
Inne moje przepisy, które powstały w ramach projektu Naturalnie Bałtyckie:
http://kinsoft.nazwa.pl/czosnekwpomidorach/?s=Naturalnie+Bałtyckie
Dorsz pieczony z szałwią i boczkiem Dorsza jadamy dość często. To jedna z najbardziej popularnych ryb bałtyckich. Chciałam przyrządzić go w sposób szybki i pyszny. Tak powstał dorsz pieczony z szałwią i boczkiem. Jak się zapewne domyślacie ten przepis powstał w ramach mojego uczestnictwa w projekcie Naturalnie Bałtyckie. Dorsz Mięso dorsza jest białe, soczyste, delikatne, […]
Szproty na ostro Nie dziwi Cię to zapewne, że w kolejnym moim przepisie rolę główną pełnią ryby. Powodem tego jest fakt, że już od ponad roku biorę udział w projekcie Naturalnie Bałtyckie. Tym razem przygotowałam super prosty przepis – szproty na ostro z sosem aioli. Serdecznie zapraszam. Szprot Mięso tej małej rybki jest białe i […]