Faszerowane piersi z kurczaka

Miałam już dzisiaj nie pisać. Na pewno nie będę pisała kilka razy dziennie, nawet nie codziennie. Dzisiaj mam jednak możliwość więc ją wykorzystałam. Wykorzystałam też sos, którego użyłam do zapiekanych bakłażanów. Oczywiście to, że mój blog nazywa się czosnekwpomidorach, to nie znaczy, że wszystkie moje dania będą miały czosnek i pomidory w swoim składzie. Miałam dwie piersi z kurczaka i „jakieś” rzeczy w lodówce. Postanowiłam przyrządzić faszerowane piersi z kurczaka.

faszerowane piersi z kurczaka
Faszerowane piersi z kurczaka

Faszerowane piersi z kurczaka

Przyrządzenie:

Tym razem będę mieć tylko zdjęcia finałowe dania, w trakcie przyrządzania nie miałam w planach opisywania go w moim bogu. Mam jednak nadzieję, że wyraźnie i zrozumiale opiszę Wam kolejność i sposób działania. Poza tym będzie mi ogromnie miło i z przyjemnością odpowiem na ewentualne pytania z Waszej strony.
 Piersi z kurczaka miałam dość grube dlatego przekroiłam je wzdłuż i wyszły mi 4 kotlety. Leciutko je rozbiłam. Potem należy je posolić i posypać świeżo zmielonym pieprzem.
Pieczarki obieramy i kroimy. Boczek kroimy w paseczki bądź w kostkę.
Boczek smażymy na suchej patelni- wypłynie z niego tłuszcz, dlatego nie jest nam potrzebna żadna oliwa. Po usmażeniu boczku „na chrupko” odkładamy go na ręcznik papierowy aby wchłonął powstały tłuszcz.
Na patelnię po usmażonym boczku wrzucamy pieczarki i dodajemy niewielką ilość oliwy z oliwek (ja użyłam takiej z rozmarynem- to doskonałe połączenie z wszelkimi grzybami), solimy i pieprzymy do smaku.
Nastawiamy piekarnik na 200C.
Na każdej piersi kurczaka kładziemy po kawałku sera gorgonzola bądź fety, porcję pieczarek oraz porcję boczku. Zawijamy piersi i układamy je w naczyniu żaroodpornym. Zalewamy je sosem pomidorowym, takim samym jak w przypadku przepisu na zapiekane bakłażany. Zamykamy naczynie żaroodporne i pieczemy piersi przez ok. 45 minut.
faszerowane piersi z kurczaka
Faszerowane piersi z kurczaka
Ja jadłam kurczaka samego, bez dodatków. Można jednak zjeść go sobie np. z ziemniaczanym puree bądź ryżem (polecam jaśminowy). Doskonale też będzie się tu komponował szpinak smażony z oliwą z oliwek, z czosnkiem (oczywiście) i z orzeszkami pinii uprzednio uprażonymi na suchej patelni.
Oczywiście życzę Smacznego!