Wczoraj była lekka sałatka, dzisiaj ugotowałam nieco „ciężej”, ale równie przepysznie. Coś specjalnego dla mojego męża. Marcin jest amatorem wszelkich makaronów. W Jego menu mogłyby znajdować się tylko: makarony, schabowy z kapustą zasmażaną i obowiązkowo ziemniaczanym puree oraz na deser pączki. Nie jest zbyt trudnym domownikiem do wyżywienia. Ten makaron ze szpinakiem i gorgonzolą zaczęłam przyrządzać razem z moją siostrą oraz przyjaciółką podczas wspólnych babskich, wesołych wieczorów, jak mieszkałam jeszcze na Ursynowie. Potem do naszego grona dołączył Marcin i również stał się fanem tego dania. Jestem pewna, że każdy kto go spróbuje przyzna mi rację, że jest doskonały w smaku i jednocześnie w prostocie wykonania.
Makaron ze szpinakiem i gorgonzolą
Przyrządzenie:
Nastawiamy wodę na makaron.
Na patelnię wrzucamy pokrojony w kostkę boczek. Przyrumieniamy i odkładamy na ręcznik papierowy żeby wchłonął powstały tłuszcz. Na patelnię po boczku lejemy odrobinę oliwy z oliwek oraz kładziemy łyżeczkę masła. Dodajemy posiekany czosnek. Chwilę podgrzewamy i wrzucamy umyty szpinak. Solimy (niewiele, bo ser gorgonzola jest słony!) i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem. Mieszamy. Gdy szpinak lekko zmięknie, dodajemy do niego pokrojony ser gorgonzola.
Mieszamy i gdy ser się rozpuści dolewamy (na małym ogniu) śmietankę. Gdy składniki się ładnie połączą wrzucamy wcześniej usmażony boczek i mieszamy.
Do powstałego sosu wrzucamy ugotowany al dente i odcedzony makaron. Mieszamy i od razu podajemy. Posypujemy uprażonymi orzechami oraz startym parmezanem bądź grana padano.