Mule w piwie z tymiankiem
Uwielbiam czytać książki kucharskie i oglądać kulinarne programy. Tak jak gotowanie, czytanie lub oglądanie czegoś związanego z jedzeniem, sprawia mi ogromną przyjemność i cudownie się wtedy relaksuję. Mając 3 dzieci nie zdarza mi się to za często, ale jak już jest taka możliwość chłonę to co widzę na 100%. Program kuchnia+ mógłby być włączony w moim domu non-stop, na razie głównie są bajki. Kilka dni temu udało mi się obejrzeć program, w którym właśnie przedstawione było danie, które dzisiaj ja Wam zaprezentuję. Jak go oglądałam, wiedziałam, że szybko muszę jechać kupić mule i spróbować tego smaku. Wiedziałam bowiem, że będzie wyjątkowy i wcale się nie zawiodłam. Koniecznie spróbujcie.
Zapraszam.
Mule w piwie z tymiankiem
Przyrządzenie:
Napiszę to co we wcześniejszym poście o mulach:
Jeśli masz mule świeże to zawsze wybieraj te szczelnie zamknięte. Otwarte lub połamane od razu wyrzuć, bo mogą poważnie Ci zaszkodzić. Oczyść je dokładnie pod ciepłą wodą.
Jeśli masz natomiast muszle mrożone, wyrzuć je na sitko i poczekaj aż się rozmrożą. I nie przestrasz się gdy zaczną się otwierać – te mrożone tak mają, ja też za pierwszym razem nie wiedziałam czy tak się powinno dziać i byłam mocno zestresowana:)
W garnku rozgrzej oliwę z oliwek i podsmaż pokrojoną w kostkę cebulę. Wrzuć mule, 2 zgniecione ząbki czosnku, imbir, pokrojoną w dużą kostkę paprykę, obranego i pokrojonego pomidora, dodaj sól morską i świeżo zmielony pieprz. Zamknij garnek i potrząśnij nim kilka razy. Dolej piwo i wrzuć dużą garść świeżego tymianku razem z gałązkami. Zamknij garnek. Gotuj mule 5 minut. Dodaj sok cyrtyny i śmietanę. Przykryj garnek i potrząśnij nim jeszcze kilka razy, teraz delikatniej żeby zawartość się nie wylała. Gotuj jeszcze 10 minut, czasami jeszcze potrząsając garnkiem.
Mule nakładaj chochelką do głębokich talerzy razem z powstałym sosem i z warzywami. Posyp świeżym tymiankiem. Możesz podawać z świeżą bagietką.
Smacznego!
