Hotel Poziom 511 idealny na pyszny relaks

Miałam tę niezwykłą przyjemność i ogromny zaszczyt i po raz trzeci zostałam zaproszona przez Hotel Poziom 511 na spędzenie weekendu w blogerskim gronie w tym wyjątkowym miejscu. Nastawiłam się na pysznie spędzony czas z cudownym krajobrazem w tle i oczywiście się nie zawiodłam.

Hotel Poziom 511

Hotel Poziom 511
Hotel Poziom 511

Po przyjeździe w piątek zostaliśmy zaproszeni na prażonki Jurajskie (o prażonkach i moim pierwszym pobycie w hotelu Poziom 511 przeczytacie tutaj) i niesamowity żurek (oczywiście autorstwa szefowej kuchni Oliwii Bernady, zdjęcie żurku tutaj), którego smak przypomina mi się niemal codziennie. Jest to z pewnością jeden z najlepszych żurków jakie miałam okazję jeść w moim życiu. Przygotowywany jest na baranim bulionie z baranimi kiełbaskami. Bajka.

W Hotelu Poziom 511 czuję się zawsze jak królowa 🙂 A to za sprawą ŚNIADANIA! To nie jest zwykłe hotelowe śniadanie. Tam zjesz wszystko co najlepsze. Pieczywo dostarczane z pobliskiej piekarni, wędzone ryby od lokalnego dostawcy, świeże sery, puszyste pyszniutkie racuszki… Zawsze bardzo dobrze mi się śpi w tym miejscu, dlatego przeważnie na śniadanie przychodzę już po jego regulaminowym końcu. Nie szkodzi to wcale i obsługa restauracji bez problemu przygotowuje je w wersji dla jednej osoby. Największa herbatka świata na zamówienie i specjalnie dla mnie jajecznica – toż to istne śniadanie królowej. Za to także na pewno kocham to miejsce <3 Fotkę z mojego śniadania możecie zobaczyć tutaj 🙂

Gospodarstwo rybackie Pstrąg w Chechle

Po odpoczynku i relaksie pośród niesamowitego krajobrazu Jury Krakowsko – Częstochowskiej pojechaliśmy do znanego już przeze mnie (ostatnio pisałam o tym tutajgospodarstwa rybackiego Pstrąg w Chechle. Gospodarz poczęstował nas świeżymi pysznymi rybami i także tym razem nie zabrakło nalewki 😉

hotel poziom 511
Jurajski Młyn i Marcin Kuc (Jaja w Kuchni)
hotel poziom 511
Ryby

hotel poziom 511

hotel poziom 511

hotel poziom 511
Ryby
hotel poziom 511
Gospodarze

Hotel poziom 511

Potem relaks na basenie…

Hotel Poziom 511
Basen Hotelu Poziom 511

Wieczorem odbyła się kolacja, podczas której Oliwia Bernady – szefowa kuchni restauracji w hotelu, zaprezentowała nam dania z nowego menu.

Hotel Poziom 511

Hotel Poziom 511
Menu
Hotel Poziom 511
Menu
Hotel Poziom 511
Płatki jaglane/kozi ser/czerwona porzeczka/broccolini/ocet z kurdybanka
Hotel Poziom 511
Kaczka/pokrzywa/czerwony agrest/werbena cytrynowa
Hotel Poziom 511
Jesiotr/pestki dyni/kalarepka/fasolka szparagowa/żółta papryka/sos z pędów sosny
Hotel Poziom 511
Polędwiczka cielęca/słonina/młoda marchew/szczaw krwisty
Hotel Poziom 511
Sorbet z ogórka/porzeczka/beza/trybula

I totalny sztos:

Hotel Poziom 511
Mus sezamowy z esencją z marakui i ciastkiem z płatków gryczanych i białej czekolady
Hotel Poziom 511
Oliwia Bernady
Hotel Poziom 511
Nalewki domowej roboty
Hotel Poziom 511
Blogiery 😉

Nie muszę Wam chyba pisać, że było pysznie i niezwykle miło. Widać to bardzo dobrze na zdjęciach.

Wieczór trwał długo, w związku z tym w niedzielę humory dopisywały nam wyjątkowo. Zostawię Wam kilka zdjęć z tego dnia. Bez zbędnego komentarza 🙂

hotel poziom 511

IMG_2654

IMG_2664

Hotel Poziom 511

IMG_2624

Hotel Poziom 511

Kolejny raz ogromnie dziękuję za zaproszenie do Hotelu Poziom 511. Nie mogę doczekać się kolejnego razu 🙂

Dziękuję niesamowitej ekipie – z Wami jest zawsze zajebiście! <3 – Julita Wrząca Kuchnia, Asia Odczaruj Gary, Natalia i Łukasz Tasteaway, Waldek Motodoradca, Marcin Jaja w Kuchni, Łukasz Rowerowe Porady

*zdjęcia, które widzicie w tym wpisie są autorstwa Asi Odczaruj Gary oraz Julity Wrząca Kuchnia

Hotel Poziom 511
Zamek za hotelem