Przygotowuję się do wiosny, do lepszej formy i wyglądu, więc moje menu jest lekkie i zdrowe. W tym przepisie wybrałam komosę ryżową tzw. quinoa, która jest źródłem pełnowartościowego białka, zdrowych kwasów tłuszczowych, wielu witamin i składników mineralnych. Ma fajną strukturę (ugotowane ziarenka lekko strzelają po przegryzieniu) i bardzo dobry orzechowy posmak. Komosa ryżowa z łososiem, grillowanym serem, szpinakiem i czerwoną pomarańczą to pyszny i zdrowy pomysł na sałatkę obiadową dla dwóch osób. Chociaż przyznam się Wam, że zjadłam taką porcję sama, na dwa razy.
Komosa ryżowa z łososiem, grillowanym serem, szpinakiem i czerwoną pomarańczą
Przyrządzenie:
Komosę ryżową ugotuj wedle instrukcji na opakowaniu. Lekko posól wodę, w której się gotuje. Odcedź i odstaw do ostudzenia.
Liście szpinaku umyj zimną wodą i dokładnie osusz.
Płatki migdałów upraż na suchej patelni.
Z czerwonych pomarańczy wytnij cząstki bez białych błonek.
Ser połóż na patelni grillowej i usmaż z dwóch stron, aż się zarumieni.
Z pozostałości pomarańczy wyciśnij dokładnie sok i wymieszaj z taką samą ilością oliwy z oliwek. Jeśli chcesz, aby sos był słodszy możesz dodać trochę miodu lub syropu z agawy.
Filet z łososia posyp solą i pieprzem. Skrop sokiem z cytryny oraz oliwą z oliwek. Zawiń w folię aluminiową. Nastaw piekarnik na 190 stopni. Wstaw łososia i piecz przez 15 minut. Po tym czasie łosoś powinien być gotowy – delikatny i soczysty, ale nie przeciągnięty.
Ostudzoną komosę ryżową wymieszaj z listkami szpinaku. Połóż na talerzu. Palcami rozłóż kawałki łososia. Ułóż cząstki pomarańczy oraz grillowany ser. Całość posyp uprażonymi płatkami migdałów, polej pomarańczowym sosem i ewentualnie posyp solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Sałatkę z komosą ryżową podawaj od razu.