Hiszpanię kocham za klimat, krajobraz, ludzi, język, wino i oczywiście jedzenie! Zazdroszczę Hiszpanom codziennego dostępu do świeżych ryb i owoców morza, uwielbiam ich sery, szynki i kiełbasę. Paellę, tapasy i tortillę. Na śniadanie wybieram się zawsze do kawiarni na cudowną bagietkę z hiszpańską szynką i kawę. Nic więcej nie potrzeba. Ich pieczywo ma tak wyjątkowy smak, że wystarczy do niego wysokiej jakości szynka albo hiszpańskie słodkie pomidory i jestem w kulinarnym niebie. Od dawna poszukiwałam receptury na bagietkę, która choć trochę będzie przypominała mi smak hiszpańskiej, bo kupić takiej u nas nigdzie mi się niestety nie udało. Już jakiś czas temu kupiłam książkę „Crust: From Sourdough, Spelt, and Rye Bread to Ciabatta, Bagels, and Brioche”, której autorem jest Richard Bertinet. Niedawno odkryłam, że jest w niej przepis, którego szukam. Jego sekretem jest przygotowanie wcześniej sfermentowanej mąki (fermented white dough), która jest jednym ze składników plus kilkukrotne ugniatanie i leżakowanie ciasta.
Przedstawiam Wam przepis na chrupiące bagietki, które smakują dokładnie tak jak w hiszpańskich tapas barach. Przygotujecie je bez żadnego problemu w swoim domu. Gwarantuję totalne zadowolenie!Chrupiące bagietki jak w hiszpańskich tapas barach
Przyrządzenie:
Przygotuj sfermentowaną mąkę
Z ilości składników, które podałam powinno wyjść Ci około 450 g sfermentowanej mąki. Do bagietek potrzebujesz jej 300 g. Resztę możesz zostawić na kilka dni w lodówce i upiec przy następnej okazji lub możesz użyć jako ciasto do pizzy.
Drożdże wkrusz do mąki. Dodaj sól i wodę i dokładnie zagnieć całość. Ugniataj przez 10 minut, delikatnie podsypując mąką. Ja ciasto wyrabiam w robocie kuchennym. Przełóż ciasto do miski opruszonej mąką, przykryj folią spożywczą i pozostaw, aby odpoczęło w temperaturze pokojowej przez 6 godzin. Możesz też wstawić na noc do lodówki (ja tak robię).
Przygotowanie ciasta na bagietki
W dużej misce połącz dwie mąki. Wlej wodę i dobrze połącz składniki. Gdy powstanie gładkie ciasto, przykryj je ściereczką i odstaw na 30 minut.
Dodaj do ciasta sfermentowane ciasto. Dokładnie połącz. Ugniataj ciasto przez około 10 minut, aż będzie idealnie gładkie. Będzie dość klejące, ale staraj się jak najmniej podsypywać je mąką. Dodaj sól i wyrabiaj ciasto jeszcze przez 3 minuty.
Utwórz kulę z ciasta i przełóż do miski podsypanej lekko mąką. Przykryj ściereczką i odstaw, aby odpoczęło i wyrosło na 1,5 godziny.
Po tym czasie ponownie ugniataj ciasto przez 5 minut. Jeśli musisz delikatnie podsyp mąką. Odstaw przykryte ściereczką na kolejną godzinę.
Podziel ciasto na sześć równych części. Palcami „rozpłaszcz” każdą, następnie zwiń i roluj delikatnie ciasto, aby powstały paluchy z ciasta.
Przygotowane sześć „paluchów” na bagietki połóż na ściereczce, odseparowując je od siebie, aby się nie dotykały. Przykryj drugą ściereczką i odstaw na 1 godzinę, aby urosły.
Piekarnik nastaw na 250 stopni z funkcją grzania góra – dół. Po wyrastaniu odwróć ciasto na drugą stronę i nożem zrób wgłębienie wzdłuż ciasta na górnej części.
Ja piekę bagietki po dwie sztuki w specjalnej foremce do bagietek. Możesz jednak piec je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiając ciasto do piekarnika spryskaj piekarnik wodą (używam zraszacza do kwiatów). Piecz bagietki przez 12 – 15 minut. Muszą być zarumienione i chrupiące. Wyjmij i odstaw do ostudzenia na kratce.
Bagietki jedz z ulubionymi dodatkami i rozkoszuj się ich niesamowitym smakiem!