Zabiegana jestem z dnia na dzień coraz bardziej, w związku z tym mniej przepisów udaje mi się Wam przedstawić. Tyle mam zaległości, tak wiele Wam do opowiedzenia. Nie wiem kiedy i jak uda mi się to wszystko nadrobić. Staram się jednak bardzo i dziękuję, że jesteście ze mną cały czas. Placuszki z kaszy bulgur i bakłażana, na które zapraszam Was dzisiaj to mój pomysł na danie zdrowe i pożywne. Bez mięsa też się da i jest pysznie. Uwielbiam cieciorkę, muszę chyba częściej wykorzystywać ją w swoich przepisach. W tym daniu jest i bardzo pasuje. Zapraszam najmilsi.
Placuszki z kaszy bulgur i bakłażana
Przyrządzenie:
Cieciorkę zalej wodą i odstaw na 12 godzin (na noc najlepiej). Po tym czasie zagotuj wodę i gotuj cieciorkę około 2 godzin. Na koniec posól. Odcedź i odstaw.
Umytego bakłażana przekrój wzdłuż na pół. Natnij nożem, skrop oliwą z oliwek, posól i posyp świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Wstaw do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i piecz, aż miąższ będzie miękki.
Kaszę bulgur przepłucz pod zimną wodą. Ugotuj w osolonej wodzie według wskazówek na opakowaniu. Odcedź.
W misce wymieszaj kaszę bulgur, miąższ z bakłażana, jajka, mąkę kukurydzianą, 2 ząbki czosnku, sól i pieprz.
Na patelni rozgrzej masło klarowane i zeszklij cebulę. Dodaj ciecierzycę, pomidory, 2 ząbki czosnku, kumin, paprykę słodką, sos Tabasco, sól i pieprz. Duś sos pod przykryciem około 15 minut. Na koniec dodaj melisę.
Na drugą patelnię wlej kilka kropel oliwy z oliwek i rozetrzyj ręcznikiem papierowym. Rozgrzej patelnię i ręką nakładaj małe placuszki. Smaż z obydwu stron, aż się zarumienią.
Na talerzu ułóż placuszki, na nich połóż porcje sosu z cieciorką. Podawaj od razu.
Smacznego