25 lis 2014
W zeszłym tygodniu odbyła się premiera książki Grzegorza Łapanowskiego i Mai Sobczak – Szkoła na widelcu. Najlepsze przepisy dla całej rodziny. Miałam tę przyjemność i uczestniczyłam w spotkaniu z autorami w dniu jej debiutu.
Podczas premiery Grzegorz i Maia opowiedzieli zaproszonym gościom o swojej książce, dlaczego powstała, jej głównej idei. Przygotowali dla nas kaszę jaglaną z owocami i mogliśmy spróbować kilku dań z przepisów z książki.
Bardzo byłam ciekawa książki – jej wyglądu, wykonania, no i przede wszystkim przepisów. Jak wiecie, jej temat jest mi bardzo bliski. Sama gotuję dla całej mojej rodziny – wcale nie małej i nie rzadko.
To tak – książka jest przepięknie i bardzo porządnie wydana. Profesjonalne zdjęcia zachwycają, zwłaszcza, że na większości z nich pojawiają się dzieci.
Zostałam pozytywnie zaskoczona długim wstępem. Prawie 50 stron to wskazówki i bardzo cenne lekcje o tym jak prawidłowo (zdrowo i pożywnie) powinniśmy się odżywiać i karmić naszych najbliższych. Omawiane są kwestie bardziej skomplikowane i takie, o których często zapominamy – np. jak rozsądnie robić zakupy. Ja przyznaję, że cały czas mam z tym problem…
Poruszony jest temat wspólnego rodzinnego gotowania i uświadamianie dzieci skąd się bierze jedzenie. Uważam, że nie ma nic bardziej budującego niż rodzinne biesiadowanie i przygotowywanie posiłków.
Moje Czosnki przyglądają mi się z zaciekawieniem cały czas – podsuwają krzesła do blatu, przy którym coś przygotowuję. Pytają o każdy składnik, którego używam i w związku z tym znają nazwy większości warzyw i owoców, które są u nas dostępne. Staś zrobił już kilka razy jajecznicę na śniadanie i bardzo często pomaga mi w kuchni, coś mieszając. Całą rodziną nie raz przygotowywaliśmy grzanki, często dzieci razem ze mną robią dla siebie desery: kroją banany, polewają jogurtem i posypują orzechami. Jaka radość jest w dzieciach, kiedy same przygotują dla siebie posiłek! A jak chętnie go wtedy zjadają. Wiem, jak ważne to zagadnienie, bo sama zauważam to na co dzień.
To idealna książka dla rodziców, którym zależy na tym, aby ich dzieci zostały wychowane w świadomości jak należy dobrze jeść. To od nas (rodziców) w największej mierze zależy to, jak będą ukształtowane ich nawyki żywieniowe, a co za tym idzie ich zdrowie, kondycja fizyczna i psychiczna, samopoczucie każdego dnia i wysoka samoocena.
Ogromny plus za część poradnikową – to na pewno duży % sukcesu książki.
Do wyboru mamy prawie 90 przepisów, które podzielone są na 5 części: śniadania, II śniadania, obiady, przekąski/desery, kolacje. Znajdziemy propozycje przede wszystkim zdrowe, łatwe w przygotowaniu, kolorowe i pyszne. Autorom udało się zebrać ciekawe propozycje na rodzinne posiłki.
Moje dzieci uwielbiają oglądać piękne książki kucharskie – jak widzicie, ta również bardzo się spodobała.
„Szkoła na widelcu. Najlepsze przepisy dla całej rodziny” to nasza pierwsza prawdziwa rodzinna książka kucharska. Moje dzieci także od razu ją pokochały. Muszę się pochwalić, że dostały specjalne dedykacje od autorów, ale najbardziej spodobał im się wpis i rysunek Huga – synka Mai Sobczak, którego także zobaczycie na zdjęciach w książce (na zdjęciu powyżej Mila pokazuje go palcem.
Nie będę odkrywała przed Wami więcej tajemnic, informacji ani przepisów z książki. Jeśli jesteście zainteresowani, a przekonana jestem, że tak – po prostu ją sobie kupcie. To książka napisana z sercem, którego w kuchni nie może zabraknąć. A może chcielibyście podarować kawałek serca osobie bliskiej? – to na pewno także idealny pomysł na prezent.
Zielone naleśniki na słono to zdecydowany hit ostatnich dni. Kto nie lubi ciągnącego się sera? Uważam, że tylko osoby, z którymi jest coś nie tak 😉 Zróbcie sobie na śniadanie, obiad czy kolację. Smakują o każdej porze dnia (i nocy), zawsze bardzo. Naleśniki wyszły idealnie oczywiście ze względu na mój przepis 😉 Nie da się […]
Z wielką dumą i przyjemnością piszę ten post. Nie będzie w nim przepisu, na początek informacja o akcji, która się właśnie rozpoczyna. Projekt Naturalnie Bałtyckie powstał z miłości do Morza Bałtyckiego i jego zasobów oraz z szacunku dla tradycji i lokalnych grup rybackich. Mam ogromny zaszczyt, że dołączyłam do teamu reprezentującego projekt. Ryby z Morza […]