7 maj 2015
Jagnięcina to niezwykle pyszne, delikatne i soczyste mięso. Uwielbiam. Jest też niestety bardzo droga, dlatego nie kupuję jej zbyt często. Od czasu do czasu robię mojej rodzinie prawdziwą ucztę i możemy delektować się jej niezwykłym smakiem. Uważam, że to mięso nie potrzebuje zbyt wielu dodatków – dobrze przyrządzona jagnięcina smakuje nawet doprawiona jedynie solą i pieprzem. W tym przepisie kotleciki jagnięce z combra zamarynowałam w ziołach, czosnku i oliwie z oliwek. Usmażone i krótko podpieczone podałam z puree z zielonego groszku z miętą i kozim serkiem. Całość posypana kruszonką z orzechów pistacjowych. Danie nie wymagające wybitnych umiejętności kucharskich, proste i szybkie, a zarazem bardzo wykwintne. A przede wszystkim – przepyszne!
Przyrządzenie:
Comber pokrój na kotleciki – każdy powinien mieć 2 – 3 kostki. Mięso umyj i osusz.
Zmiksuj składniki na marynatę. Włóż kotleciki jagnięce i marynuj co najmniej 2 – 3 godziny, a najlepiej całą noc w lodówce.
Wyjmij mięso z lodówki 30 minut przed smażeniem.
W rondelku rozgrzej łyżkę oliwy z oliwek. Wrzuć groszek mrożony. Smaż mieszając, aż będzie miękki. Posól i dopraw czarnym pieprzem. Wrzuć listki mięty. Dodaj serek kozi i zmiksuj całość na puree.
Nastaw piekarnik na 170 stopni.
Na rozgrzanej patelni, na dość dużym ogniu, smaż kotleciki jagnięce, po 2 – 3 minuty z każdej strony, aż będą mocno rumiane. Przełóż mięso do naczynia żaroodpornego i wstaw do piekarnika na 10 minut. Po tym czasie kotleciki jagnięce będą lekko krwiste w środku. Jeśli chcesz uzyskać inny stopień twardości mięsa – piecz kotleciki krócej lub odrobinę dłużej. Pamiętaj jednak, aby nie piec ich za długo i nie wysuszyć mięsa.
Podgrzej puree z zielonego groszku.
Na talerz połóż porcję puree i kotleciki jagnięce. Całość posyp orzechami pistacjowymi.
Smacznego
Kotlety jagnięce z szałwią Jak wiadomo, dobre danie to nie połączenie jak największej ilości składników i struktur. Oczywiście, często powstają też mistrzowskie potrawy mocno kombinowane, ale nie są one codziennością. Tak naprawdę liczy się wysokiej jakości składnik i nic więcej nie potrzeba. Doprawiony w staranny sposób i należycie przygotowany. Dobry stek na przykład nie potrzebuje […]
Uwielbiam przygotowywać dania z tadżin (inaczej tagine albo tajine). Potrawy z tego naczynia zawsze wychodzą mi obłędnie pyszne, a tak jakby robią się same. Dodajesz tylko po kolei dobrze skomponowane składniki dania. Uprzednio ze smakiem marynujesz mięso i satysfakcja gwarantowana.