Cytryny nadziewane pastą tuńczykową

Cytryny nadziewane pastą tuńczykową

Ostatnio uświadomiłam sobie, że jednak większość moich przepisów powstało pod wpływem kuchni włoskiej. Zawsze, pytana jaką kuchnię lubię najbardziej, odpowiadam, że nie mam ulubionej, bo wszystkie są niesamowite, cudownie pachnące i ciekawe. Tak właśnie czuję. Nazwa mojego bloga „czosnekwpomidorach” sugeruje połączenie włoskie, dlatego może coś w tym jest, że mimo iż kocham gotować wszystko, to jednak po troszku skłaniam się ku kuchni włoskiej?

Moja dzisiejsza propozycja także ma w sobie korzenie rodem z Włoch. Zapraszam na cytryny faszerowane przepyszną pastą z tuńczyka. Nie ukrywam, że trzeba się troszkę napracować przy przygotowywaniu tej przystawki. Dlatego należy zaopatrzyć się w ostry nóż, aby dobrze usunąć cały miąższ z cytryn. I tak naprawdę to jedyna „robota” przy tym daniu. Reszta robi się sama. A efekt zniewalający.

Proponuję użyć tuńczyka w oleju Callipo – to produkt, który dotarł do nas właśnie z Włoch. Moim zdaniem jest pyszny i warty spróbowania. Zapewne również stanie się Waszym ulubionym.

To moja propozycj na przystawkę w konkursie BlogerChef.
Może zechcecie zagłosować? Link do głosowania pod przepisem.

Cytryny nadziewane

Cytryny nadziewane pastą tuńczykową

Przyrządzenie:
Umyte i sparzone cytryny przekrój wszerz na pół. Wyciśnij sok (nie wylewaj) i usuń cały miąższ, uważając, żeby nie uszkodzić skórki.
Zmiksuj do uzyskania gładkiej konsystencji tuńczyka (razem z olejem), kapary, korniszony i żółtka. Dolej niewielką ilość oliwy, majonez, sok z cytryn (nie cały oczywiście – około 2 łyżki). Posól i posyp świeżo zmielonym pieprzem do smaku. Wymieszaj dokładnie.
Powstałym farszem napełnij połówki cytryn.
Ułóż na talerzu razem z oliwkami, korniszonami i plasterkami czerwonej papryki oraz z przypieczonym pieczywem.
Smacznego!
Cytryny nadziewane
Cytryny nadziewane
Cytryny nadziewane
Cytryny nadziewane