31 gru 2016
Tuńczyk to jedna z moich ulubionych ryb. Ma wyjątkowy smak. Jak każda ryba jest delikatny, ale jego mięso smakuje nadzwyczaj dobrze. Wyróżnia się wysoką zawartością białka i jest niskokaloryczny. Smakuje mi w każdej postaci, ale nie da się ukryć, że w ceviche wypada wzorowo. Ceviche to popularna w kuchni meksykańskiej sałatka z surowej ryby „gotowanej” w soku z limonki. Przygotowuje się ją niezwykle łatwo, a smakuje wybornie. Tuńczyk nie należy do ryb tanich, ale czasem trzeba sobie pozwolić na taki rarytas. To idealne danie na lekką przystawkę. Na pewno rozbudzi kubki smakowe wszystkich smakoszy.
Ceviche z tuńczyka
Filety z ryby pokrój na równe kwadraty o boku około 1 cm. Przełóż do średniej wielkości miseczki i zalej sokiem z limonek. Wymieszaj dokładnie i delikatnie tak, aby ryba była dokładnie zanurzona w soku. Wstaw do lodówki na około 2 – 3 godziny, w zależności od wielkości i rodzaju ryby. Najlepiej sprawdź już po 1,5 godziny czy ryba już się ugotowała – zmieni kolor na biały. Nie może leżeć w marynacie zbyt długo, bo będzie jak „przegotowana” (przeciągnięta).
Blenderem zmiksuj czosnek z imbirem, octem i oliwą. Przelej do kolejnej miseczki. Dodaj cebulę, chili, pomidory i posiekane listki kolendry. Dopraw solą i pieprzem. Wstaw do lodówki.
Ugotowaną rybę odsącz z soku z limonki. Przełóż do marynaty z warzywami. Delikatnie wymieszaj. Na koniec dodaj pokrojone w kostkę awokado i posyp jeszcze listkami kolendry.
Ceviche z tuńczyka podziel na porcje i do każdej dodaj łyżkę śmietany.
Sałatka z surowego tuńczyka „gotowanego” w soku z limonki
Sałatka z surowego tuńczyka „gotowanego” w soku z limonki
Sałatka z surowego tuńczyka „gotowanego” w soku z limonki
Jak dawno nie było tutaj nowego przepisu! Nie wiem nawet jak mam się sensownie wytłumaczyć. Szczerze przyznam, że ogrom pracy i obowiązki domowe sprawiły, że mam mocne zaległości w przepisach. Mam jednak nadzieję, że ten na sernik z białą czekoladą i brzoskwiniami zrekompensuje długą przerwę i mogę liczyć na to, że jeszcze będziecie do mnie […]
Dawno nie było tutaj przepisu na żadną rybę, zatem tym razem zapraszam na śledzie. Zależało mi, aby danie było pyszne i kolorowe i już samym wyglądem zachęcało do zjedzenia. W ramach mojego uczestnictwa w projekcie Naturalnie Bałtyckie przygotowałam śledzie smażone w boczku na pieczonych ziemniakach w towarzystwie papryczek pimientos de padron i sosu z kolendry. […]