W tym wpisie zapraszam na bardzo szybki przepis na nasze bałtyckie szprotki. To kolejny, który przygotowałam w ramach mojego udziału w projekcie Naturalnie Bałtyckie. Szprotki pieczone z kruszonką z migdałów, bułki tartej i parmezanu, z pyszną oliwą z oliwek i pomidorkami koktajlowymi. Danie bardzo proste w wykonaniu, a przepyszne i zdrowe. Najważniejsze są świeże i jakościowe składniki.
Szprot
Mała ryba z rodziny śledziowatych, w Bałtyku osiąga 10–14 cm, w Morzu Północnym dorasta do 17 cm. Ciało szprota jest pokryte srebrnymi łuskami, niebieskawymi na grzbiecie, głowa bezłuska, wieczko skrzelowe gładkie, oczy z wąskimi powiekami tłuszczowymi. Cecha szczególna: szorstka krawędź brzucha. Pływa blisko powierzchni morza, w ławicach.
Mięso szprota jest ścisłe, soczyste, o dość wyrazistym smaku, lekkostrawne. Jada się je zazwyczaj smażone w panierce lub saute, wędzone, suszone, w sosie, np. warzywno-pomidorowym.
Szprotki pieczone
Przyrządzenie:
Szprotki umyj zimną wodą i osusz.
Wymieszaj razem bułkę tartą, parmezan, uprażone i pokruszone płatki migdałów oraz posiekaną kolendrę.
Rybki połóż w naczyniu żaroodpornym i skrop oliwą z oliwek. Na gorze każdej szprotki posyp mieszankę z parmezanem. Obok rybek połóż pomidorki i plasterki cytryny. Również skrop delikatnie oliwą i posyp solą i pieprzem.
Naczynie wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piecz szproty przez 20 minut.
Ryby podawaj od razu gorące, posypane świeżą kolendrą ze świeżutką bagietką.
Smacznego
Więcej moich przepisów, które przygotowałam w ramach projektu Naturalnie Bałtyckie: