27 Sty 2019
Na początku roku razem z Julitą (Wrząca Kuchnia) wybrałyśmy się na kulinarny weekend do Krakowa. Jednym z odwiedzonych przez nas miejsc była restauracja Signature w Grand Hotelu. O niej właśnie napiszę w tym poście.
Grand Signature znajduje się w jednym z najstarszych hoteli w Krakowie – Grand Hotel, który powstał w 1887 roku. Zasłynęła wyśmienitą kuchnią cenioną przez arystokrację i ziemiaństwo licznie zjeżdżające do hotelu, jak również elitę intelektualną Krakowa. Wśród jej miłośników znaleźli się między innymi światowej sławy pisarze: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Stefan Żeromski czy Joseph Conrad.
Obecnie szefem kuchni restauracji jest Tomasz Smoczyk, który tworzy nowoczesne kompozycje, bazujące na lokalnych produktach i współczesnych trendach żywieniowych. Nawiązuje do bogatej tradycji tego miejsca poprzez wykorzystanie starych receptur, jak choćby w przypadku podawanej od ponad 100 lat maczanki po krakowsku, galicyjskiego śledzika na grzance czy żurku na maślance. W menu każda potrawa złożona jest z wyjątkowych polskich składników. Ravioli z bundzem podany jest z sosem ze świeżego masła z krowy rasy polskiej, w daniu z kaczą nogą zagościła suska sechlońska, kurczak jest kukurydziany, a pstrąg małopolski. Widać szacunek do polskich produktów, co bardzo doceniam.
Kolację rozpoczęło amuse bouche – chrupiący kawałek cieniutkiego pieczywa z szynką dojrzewającą i parmezanem.
Następnie podano nam ravioli z wędzonym bundzem, dynią, szałwią, marynowaną cebulą, sosem ze świeżego masła z krowy rasy polskiej. Tomasz Smoczyk swoje doświadczenie zdobywał również we Włoszech, co bez trudu można wyczuć w idealnie przygotowanym cieście do ravioli. Fajne połączenie smaków, całość podkręcona marynowaną cebulą. Bardzo dobrze to wszystko razem zagrało.
Następny był perfekcyjnie przygotowany przegrzebek. Podany z chrupiącymi słupkami zielonego jabłka, grejpfrutem, kolendrą i gorczycą. Danie pyszne i kompletne.
Kolejny był żurek po krakowsku – maślanka, jajko, ziemniak, kiełbasa z mlecznej jagnięciny. Obłędny! Nie pamiętam kiedy jadłam tak wspaniale przygotowany żurek. Bezsprzecznie idealny. Z Julitą miałyśmy pełną zgodę co do pyszności tej potrawy.
Schab z dzika marynowany w serwatce, mamałyga z bundzem, por, burak karmelizowany miodem spadziowym. To danie najmniej skradło moje serce, ale to ze względu na to, że nie jestem wielką fanką dziczyzny. Nie zmienia to jednak faktu, że mięso przyrządzone było w punkt.
Na deser szef kuchni zaserwował nam sernik krakowski z białą czekoladą i pudrem z palonej czekolady. Pyszny, delikatny i kremowy. Zdecydowanie warty spróbowania.
Kolacja w Grand Signature była naprawdę pyszna i udana. Ciekawie wygląda menu skomponowane przez szefa kuchni, najchętniej spróbowałabym wszystkich dań z karty. Jak na razie, z tego co miałam przyjemność kosztować, żurek po krakowsku jest moim faworytem. Jak będziecie w Krakowie to koniecznie idźcie go spróbować.
Jak pisałam wyżej, restauracja Grand Signature znajduje się w krakowskim Grand Hotelu prawie przy samym rynku. Przy okazji pobytu w hotelu zwiedziłyśmy jego wnętrza. Robią niesamowite wrażenie! Przepiękna sala lustrzana, w której teraz odbywają się większe wydarzenia. Szkoda, bo z największą przyjemnością spędziłabym w niej wieczór podczas romantycznej kolacji. Obejrzałyśmy z Julitą także pokoje i apartamenty. W hotelu czuć ducha historii i na pewno podczas planowania wizyty w Krakowie warto pomyśleć właśnie o tym miejscu.
PL: 31-014, KRAKÓW UL. SŁAWKOWSKA 5/7
TEL: (+48) 12 424 08 00, FAX: (+48) 12 421 83 60 HOTEL@GRAND.PL
Nie da się ukryć, że wielkimi krokami zbliża się zima i dni stają się coraz bardziej chłodne. W taką pogodę najlepiej zjeść gorącą rozgrzewającą zupę. Na pomysł na ten przepis wpadłam zastanawiając się z czym i w jakiej potrawie mogłabym wykorzystać którąś z past Wawrzyniec. A pomysłów miałam mnóstwo! Wszystkie cztery smaki są super inspirujące […]
Beaujolais Nouveau to święto młodego francuskiego wina z regionu Beaujolais. Obchodzi się je na całym świecie od 1985 roku w trzeci czwartek listopada. W tym roku wypada już 15 listopada, a więc za chwilę nadchodzi czas na świętowanie! Postanowiłam ten dzień uczcić w gronie moich przyjaciółek, zrobimy sobie babski wieczór. Jak babskie spotkanie to wino […]