W związku ze współpracą ze sklepem krainawody.pl dostałam do przetestowania filtr wody Puricom Stella. Mieszkam na wsi.Wodę z kranu mamy tutaj całkiem niezłą (w porównaniu do tej, którą miałam mieszkając w Warszawie), jednak kiedy jej używam, w czajniku niesamowicie zbiera się kamień. Jest to bardzo kłopotliwe. Bardzo często muszę go oczyszczać, nie lubię pić herbaty z kawałkami pływającego kamienia i nie jestem chyba w tym odosobniona.
Filtr jest dosyć duży, dlatego ze względu na to, iż pod zlewem w kuchni zamontowany mam rozdrabniacz odpadów, filtr zamontowałam w pralni. A ściślej mówiąc – zamontował go hydraulik, bo nie jest to wcale takie proste. Kranik, który widzicie na zdjęciu, u mnie zamontowany został w obudowie filtra. Jeśli jednak macie miejsce pod zlewem w kuchni, należy zainstalować go w zlewie bądź w blacie – obok zlewu.
Test filtra wody Puricom Stella
Jak to działa?
Woda miejska (bądź wiejska 😉 ) dostaje się do systemu przez zestaw podłączeń. Woda surowa zostaje poddana procesowi filtracji wstępnej, gdzie zostaje oczyszczona przez wstępne filtry węglowe. Na tym etapie z wody zostaje usunięty chlor wraz z różnego rodzaju substancjami organicznymi. Następnie woda zostaje przepompowana do membrany. Woda napierając na membranę zostaje poddana procesowi odwróconej osmozy. Po przejściu przez membranę woda jest magazynowana w zbiorniku. Gdy wylewka podłączona do systemu zostaje odkręcona, woda ze zbiornika przepływa przez węglowy filtr końcowy, którego zadaniem jest usunięcie wszelkich zapachów i smaków z wody. Woda ze zbyt wysoką zawartością soli i innych zanieczyszczeń zostaje usunięta do kanalizacji.
W pięciu stopniach filtracyjnych wygląda to tak:
– Filtr wstępny o dokładności 5 mikronów – oczyszcza wodę z zanieczyszczeń mechanicznych
– Dwa filtry węglowe – oczyszczają wodę z chloru, poprawiając zapach i smak wody
– Membrana osmotyczna o wydajności 50 GPD (około 190 litrów na dobę) – usuwa azotany, metale ciężkie, benzen, pierwiastki promieniotwórcze, fenole, bakterie i wirusy
– Liniowy filtr węglowy – poprawia smak wody oraz pozbawia ją jakichkolwiek cząsteczek zapachowych
Czy odczułam różnicę?
Tak wyglądała herbata po zalaniu wodą bez użycia filtra Puricom Stella:
A tak wygląda po zalaniu wodą z użyciem filtra:
Jak zapewne zauważyliście, drastycznej zmiany w wyglądzie wody nie ma. Jest lekko zauważalna. Co jednak na pewno mogę stwierdzić – woda przefiltrowana Puricom Stella jest o wiele smaczniejsza od tej z kranu – spokojnie daję ją moim dzieciom do picia. Po dwóch tygodniach użytkowania filtra widzę też zmianę w wyglądzie mojego czajnika. Wyczyściłam go dokładnie przed pierwszym wlaniem wody przefiltrowanej i nadal jest nieskazitelnie czysty. Tę samą różnicę zauważyłam w ekspresie do kawy, w którym też kamień zbierał się niesamowicie.
Z czystym sumieniem mogę polecić Wam filtr do wody Puricom Stella. Jeśli pijecie dużo wody niegazowanej w domu – tym bardziej. Nie będziecie musieli już kupować tej w sklepach. Zauważyłam, że od kilku dni jest ogromna zniżka na ten filtr, dlatego warto się skusić. Podaję link do strony, na której jest filtr, o którym tutaj piszę:
http://www.krainawody.pl/122-odwrocona-osmoza-puricom-stella.html
Wpis powstał we współpracy z krainawody.pl