Przepis, który dzisiaj wykorzystałam do przygotowania obiadu to przepis, który wygrał w konkursie organizowanym przeze mnie na facebook’u. Autorką jest Pani Justyna Bednarek, a zadaniem było przesłanie do mnie przepisu, który zawierać będzie czosnek i pomidory – pszenno kukurydziane tortille z mieloną wołowiną.
Wygrała tortilla z mieloną wołowiną i bardzo pysznym sosem. Wybrałam tą propozycję, bo trzeba samemu usmażyć placki, co uważałam za duży plus. Lubię też wyraziste smaki, a przyprawy, które zaproponowała Pani Justyna idealnie pasują do tortilli, wołowiny, pomidorów i czosnku, rzecz jasna.
Niestety, w związku z tym, że noszę aparat ortodontyczny z białymi gumkami, nie mogę używać kurkumy i curry – mój aparat w sekundę staje się nieodwracalnie żółty. W przepisie podaję te przyprawy, jednak, jak może zauważycie na zdjęciu, ja ich dzisiaj nie dodałam. Danie będzie pewnie jeszcze lepsze z tymi żółciutkimi aromatami.
Całość posypałam posiekaną świeżą kolendrą, czego nie było w przepisie. Wkomponowała się idealnie. Autorka również nie podała ilości, dlatego ja podaję tak jak przyrządzałam.
Jeszcze raz gratuluję wygranej Pani Justynie, a Was zapraszam do wzięcia udziału w kolejnych konkursach, zawsze staram się aby były fajne nagrody.
Pszenno kukurydziane tortille z mieloną wołowiną
Przyrządzenie:
Z ciasta usmażyć naleśniki (na leciutko posmarowanej oliwą patelni). Mięso podsmażyć dodając cebulę, czosnek. Gdy mięso będzie gotowe dodać pomidory i przyprawę meksykańską i podsmażyć jeszcze 5 minut. Na koniec przyprawić resztą przypraw do smaku. Usmażone naleśniki nafaszerować mięsem i ułożyć w półksiężyce, na brzegach od środka posypać żółtym serem i zapiec w piekarniku (ja podpiekałam w temperaturze 190 stopni) do momentu rozpuszczenia się sera.
Wymieszaj składniki na sos.
Po wyjęciu z piekaranika polej tortille sosem i posyp świeżo posiekaną kolendrą lub natką pietruszki (nie miałam kolendry, więc użyłam natki). Pszenno kukurydziane tortille podawaj od razu gorące.