Nie da się ukryć, że wielkimi krokami zbliża się zima i dni stają się coraz bardziej chłodne. W taką pogodę najlepiej zjeść gorącą rozgrzewającą zupę. Na pomysł na ten przepis wpadłam zastanawiając się z czym i w jakiej potrawie mogłabym wykorzystać którąś z past Wawrzyniec. A pomysłów miałam mnóstwo! Wszystkie cztery smaki są super inspirujące i smaczne. Mamy czas na gęsinę, dlatego padło na rosół z gęsi z uszkami z mięsem z gęsi. Do mięsa wspaniale pasuje smak pasty Wawrzyniec z suszonymi pomidorami i żurawiną. Rosół, wyjątkowe uszka, kawałki chrupiącej marchewki, lubczyk i świeżo zmielony czarny pieprz – to wszystko skomponowało się pysznie na talerzu.
Znacie pasty Wawrzyniec? Jeśli nie to spróbujcie koniecznie. Są w 100% naturalne i mega smaczne. Są świetnym dodatkiem do kanapek i przeróżnych dań. Wszystko zależy od naszej wyobraźni.
Rosół z gęsi z uszkami z mięsem gęsi i pastą Wawrzyniec z suszonymi pomidorami i żurawiną
Przyrządzenie:
Rosół
Każdy dobry esencjonalny rosół wymaga czasu i cierpliwości, dlatego nastaw się na kilka godzin gotowania wywaru z gęsi. Ja przeważnie gotuję wieczorem, na noc odstawiam z ognia i na drugi dzień mam gotowy rosół i mięso do przygotowania uszek. Zacznij od nóg z gęsi – obsmaż na suchej patelni od strony skóry, aż tłuszcz się wytopi, a skórka nabierze złocistej barwy. Dzięki temu rosół będzie miał piękny kolor i nabierze też ciekawszego smaku niż ten przygotowany na surowej gęsi.
Warzywa umyj zimną wodą i obierz. Wszystkie, oprócz pora pokrój na mniejsze kawałki i rozłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Skrop oliwą z oliwek, posyp solą i pieprzem i wstaw do piekarnika nagrzanego do 190 stopni z funkcją grzania góra + termoobieg. Piecz warzywa, aż się przypieką – z zewnątrz będą brązowe.
Obsmażone gęsi i pieczone warzywa przełóż do dużego garnka. Dodaj umytego i pokrojonego na mniejsze kawałki pora, liście laurowe, ziarna pieprzu i ziela angielskiego. Całość zalej zimną wodą i doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień i na małej mocy gotuj rosół przez około 5 godzin.
Wyjmij wszystkie warzywa – marchewki smakują pysznie, ja ich nie wyrzucam. Nogi gęsi obierz do farszu na uszka.
Dopraw rosół solą i ewentualnie sokiem z cytryny (ja lubię zawsze dodać odrobinę kwaskowości). Z góry zdejmij łyżką nadmiar tłuszczu i wylej. Odstaw i zajmij się przygotowaniem uszek.
Uszka
Ciasto na uszka przygotowuję podobnie jak ciasto na pierogi. Jedynie mąka pszenna, wrzątek i sól. Co do ilości to ja to robię zdecydowanie na oko. Wsyp mąkę pszenną – około 300 g, wlej około 250 ml wrzątku i wsyp pół łyżeczki soli. Rękami zagnieć ciasto, ewentualnie dolewając odrobinę wody lub dosypując troszkę mąki. Odstaw ciasto przykryte wilgotną ściereczką na 15 minut, aby odpoczęło.
W tym czasie przygotuj farsz. Zmiel w maszynce do mięsa mięso gęsi z jedną skórą. Wymieszaj w misce razem z pastą Wawrzyniec z suszonymi pomidorami i żurawiną. Dodaj posiekany lubczyk i dopraw całość solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Bardzo dokładnie wymieszaj.
Ciasto rozwałkuj dość cienko na podsypanej mąką stolnicy i wycinaj kwadraty. Na każdy z nich połóż porcję farszu i zawijaj uszka. Gotuj w osolonym wrzątku, wyjmij po 1 minucie po wypłynięciu. Łyżką cedzakową wykładaj na papier do pieczenia lub talerze (możesz uszka delikatnie posmarować oliwą, żeby się nie posklejały).
Do talerzy połóż porcje uszek, zalej całość gorącym rosołem z gęsi. Dodaj paseczki świeżej marchewki (paseczki zrobisz obieraczką do warzyw), listki lubczyku i posyp delikatnie świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Smacznego
*wpis powstał we współpracy z Wawrzyniec
