Projekt Naturalnie Bałtyckie i na Walentynki proponuję przygotować śledzie z żurawiną. Powszechnie wiadomo, że naturalnym afrodyzjakiem są ostrygi. A wiedzieliście, że śledzie również? Dzięki nim zapobiegniemy rozwojowi miażdżycy, a jak wykazali naukowcy z University of South Carolina School of Medicine, im więcej cholesterolu i związanej z nim miażdżycy, tym większe ryzyko zaburzeń erekcji.
Ach, te śledzie!
Gdyby śledzi nie było tak dużo i nie były takie tanie, byłyby uważane za rarytas większy niż kawior czy homary – mawiał Bismarck. Wzięliśmy to sobie do serca: śledź w Polsce jest najpopularniejszą rybą.
W naszych domach króluje nie tylko na wigilijnych stołach lub w dni postne. Zajadamy się śledziami również na co dzień, statystycznie na osobę spożywamy rocznie ponad 2 kg. Są zdrowe i pełne wartości odżywczych, a przy tym w najmniejszym stopniu zagrożone zanieczyszczeniem metalami ciężkimi. Śledzie to ryby pelagiczne, zamieszkują w morzu strefę z dala od dna morskiego oraz brzegów.
Przepis na śledzie z żurawiną
Przyrządzenie:
Tuszkę ze śledzia przekrój na pół i wytnij kręgosłup. 2 płaty śledzia pokrój na mniejsze kawałki.
W rondelku zagotuj wodę, ocet, cukier, olej rzepakowy, pokrojoną w piórka cebulę. Gotuj przez 5 minut i dodaj ziele angielskie, pieprz i listki laurowe. Odstaw do ostudzenia i włóż kawałki śledzia. Na noc włóż do lodówki.
Żurawinę zalej wrzątkiem i odstaw na godzinę. Odcedź. Śledzie przełóż razem z cebulką do miski i dodaj żurawinę. Wlej olej rydzowy i dokładnie całość wymieszaj. Możesz oczywiście dodać olej rzepakowy, ale wybrałam i proponuję rydzowy, bo ma fajny orzechowy smak.
Nałóż na talerz i podaj ze świeżą bułeczką, aby maczać w powstałym sosie.
Smacznego
Przepis ten powstał w związku z moim uczestnictwem w projekcie Naturalnie Bałtyckie. Więcej o projekcie:
https://naturalniebaltyckie.pl
https://www.facebook.com/naturalniebaltyckie?locale=pl_PL
https://www.instagram.com/naturalniebaltyckie/?hl=pl
Więcej moich przepisów, które przygotowałam w ramach projektu Naturalnie Bałtyckie: