W tym poście zapraszam na kolejną odsłonę krewetek. Tym razem będą to krewetki barbecue. Ostry pomidorowy sos z czosnkiem i obowiązkowo świeżą kolendrą (jeśli czytacie mojego bloga to zapewne wiecie, że ją uwielbiam). Jak każde danie z krewetkami, także to przygotowuje się bardzo szybko i sprawnie. Ta potrawa jest idealną propozycją na kolację jako przystawka, którą goście będą się dzielić z jednego większego talerza. Można też ją podać jako tapas. Możecie też sobie sprawić ucztę i przyrządzić je po prostu dla siebie. Doskonale smakują z chłodnym białym wytrawnym lekko cytrusowym i lekkim winem.
Krewetki barbecue z kolendrą
Przyrządzenie:
Mrożone krewetki wysyp na durszlak i najlepiej przełóż na noc do lodówki. Kolejnego dnia niech się rozmrożą w temperaturze pokojowej. Jeśli nie masz na to czasu od razu pozostaw w temperaturze pokojowej. Surowe świeże bądź rozmrożone krewetki obierz z pancerza, wyjmij układ pokarmowy oraz oderwij ogonki. Z pancerzy i ogonków możesz ugotować wywar (dodaj włoszczyznę, liście laurowe, pieprz i ziarna ziela angielskiego. Wywar jest idealny do risotto lub dań z woka z owocami morza). Krewetki umyj zimną wodą i osusz.
Kolendrę grubo posiekaj. Czosnek obierz i posiekaj.
W głębokiej patelni lub w woku rozgrzej 1 dużą łyżkę masła klarowanego. Wrzuć czosnek i smaż na dużym ogniu mieszając przez 30 sekund. Nie zmniejszaj ognia i cały czas mieszaj. Dodaj krewetki. Wlej piwo. Po 1 minucie wlej sos Worchestershire, sos Tabasco, sok pomidorowy i sok z cytryny. Dopraw solą i pieprzem i smaż kolejne 2 minuty. Na koniec dodaj masło. Spowoduje, że sos stanie się bardziej aksamitny. Wymieszaj dokładnie. Dodaj świeżą kolendrę i zostaw trochę do posypania na górę do podania. Spróbuj sos i ewentualnie dopraw do smaku.
Krewetki w sosie barbecue podawaj od razu. Możesz podać je z ryżem lub świeżym pieczywem albo zjeść po prostu same.
Smacznego
