Wróciliśmy z pobytu w górach. Trochę szkoda, bo pogoda zrobiła się piękna, aż żal było wyjeżdżać. Mąż mój niestety musiał wrócić do pracy, w związku z tym nie było mowy o przedłużeniu urlopu. Na pocieszenie kupiłam jeszcze w Wiśle prawdziwe oscypki z mleka owczego, aby po przyjeździe do domu przygotować z nimi coś pysznego.
Chciałam oczywiście wykorzystać także smaki lata. Na obiad przygotowałam risotto z oscypkiem, bobem i kurkami. Doskonale sprawdziła się także w daniu żurawina i tymianek. Zapraszam serdecznie. Naczynie, które widzicie na zdjęciu także kupiłam w górach.
Risotto z oscypkiem, bobem i kurkami
Przyrządzenie:
Bób ugotuj al dente, w osolonej wodzie z koperkiem. Odcedź. Po wystudzeniu obierz.
Cebule szalotki pokrój w kostkę.
Kurki dokładnie oczyść i umyj pod zimną wodą. Osusz.
Czosnek pokrój w plasterki.
Na patelni rozgrzej łyżkę masła klarowanego. Smaż kurki około 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Dopraw pieprzem i niedużą ilością soli (oscypek jest dość słony). Odstaw na bok.
W garnku z grubym dnem rozgrzej dużą łyżkę masła klarowanego. Wrzuć cebulę i smaż, aż się zeszkli. Wsyp ryż i mieszaj, aż wchłonie masło. Dolej chochlę bulionu i mieszaj, aż ryż wchłonie całość. Dolewaj kolejne porcje bulionu co około 1 minutę, cały czas mieszając. W sumie zajmuje to około 20 minut. Pod koniec wlewania bulionu dodaj plasterki czosnku.
Do risotto dodaj usmażone kurki. Wsyp starty ser, dodaj bób i listki tymianku. Delikatnie wymieszaj całość. Przykryj garnek pokrywką i odstaw na 5 minut. Po tym czasie raz jeszcze wszystko wymieszaj. Oscypek jest dość słony, dlatego nie ma raczej potrzeby solenia potrawy.
Risotto z oscypkiem podawaj z żurawiną. Możesz je także przyozdobić gałązkami tymianku.
Smacznego