Iburger – warsztaty burgerowe w Ibis Kitchen
21 lutego w restauracji jednego z Hoteli Ibis w Warszawie odbyło się bardzo smaczne spotkanie blogerów kulinarnych. Razem z pięcioma innymi osobami zostałam zaproszona na warsztaty z burgerami.
Iburger – warsztaty burgerowe w Ibis Kitchen
Przywitał nas dyrektor hotelu Wojciech Kęsik, chef Mirosław Hałdyj (Ibis Kraków Centrum) i chef Mariusz Jemioł (Ibis Warsaw Reduta). Opowiedzieli nam o pomyśle Ibis Kitchen oraz o koncepcie iburger. Dowiedzieliśmy się jak przygotowane są burgery w Ibis Kitchen i jakie produkty wykorzystywane są w kuchni hoteli Ibis. Przyznam, że pozytywnie zaskoczyła mnie jakość mięsa w iburgerach – to mięso z krów rasy angus. W związku z tym nie mogłam doczekać się skosztowania iburgerów, dodatkowo dlatego, że nie zdążyłam tego dnia zjeść śniadania.
Szefowie zaprezentowali nam jak przygotowuje się burgera o nazwie I – STEFCIO. Po obejrzeniu pokazu, skosztowaliśmy burgery i w dwóch grupach mieliśmy za zadanie przygotować takie same. Burgery były soczyste, pyszne, mięso – wiadomo, ale także wyjątkowo dobra jest bułka… piszę to teraz i gdy wracam myślami do smaku, aż mi ślinka leci.
Osoby z drużyny wygranej miały dostać dodatkowe 5 minut w rywalizacji indywidualnej, która odbywała się potem.
Ja byłam w grupie z Julitą Strzałkowską (wrzacakuchnia.pl) i Łukaszem Sawa (alemeksyk.eu). W drugiej drużynie gotowali: Agata Chmielewska (eksperymentalnie.com), Asia Matyjek (odczarujgary.pl) i Marcin Kuc (jajawkuchni.pl).
Obu zespołom udało się przygotować pyszne burgery. Jury nie wybrało w związku z tym zwycięzców 😉
Po chwili przerwy nadszedł czas na zadanie główne. Każdy z nas miał przygotować swoją wersję burgera ze składników dostępnych aktualnie w kuchni. Przyznaję, że nie przygotowywałam się do tego wcześniej, nie myślałam jakich dodatków użyję. ” Szłam” zupełnie na żywioł.
Rywalizacja
Zabraliśmy się do pracy. Zadanie polegało na przygotowaniu burgera wraz z dodatkiem. Mieliśmy 50 minut na gotowanie. Jak się może domyślacie – w moim burgerze znalazły się krewetki. Nie mogłam ich nie użyć, krzyczały do mnie jak je tylko zobaczyłam. Oto składniki mojego burgera: sos aioli (własnoręcznie zrobiony sos a’la majonez z czosnkiem), sałata rzymska, 200 g mięsa wołowego, 3 krewetki usmażone na grillu, 3 plasterki boczku pokrojone w kostkę i usmażone, czerwona cebulka posiekana i połączona z posiekaną papryczką chili, kolendrą, oliwą, sokiem z limonki, solą i pieprzem. Udał mi się ten burger, nie powiem 🙂 Obok podałam frytki z marchewki i sos aioli.
Zadanie burgerowe wygrał Marcin Kuc ze swoim wypasionym burgerem 🙂 Brawo Marcin, szkoda, że nie dane mi było go spróbować 🙁
To był naprawdę udany i smaczny dzień! Aaa i zapomniałabym Wam powiedzieć – restauracje hoteli Ibis – Ibis Kitchen, otwarte są dla wszystkich gości, nie tylko hotelowych. To bardzo dobra wiadomość, bo bardzo polecam Wam spróbowanie iburgerów – są naprawdę wyjątkowo pyszne. Życzę Wam zatem smacznego i może spotkamy się kiedyś na burgerach w Ibisie? Patrzcie na kartę i pędźcie zajadać
Wszystkie zdjęcia wykonał Kamil Zieliński