Warsztaty Kikkoman i Tabasco

Warsztaty Kikkoman i Tabasco

18 marca (wiem, że to już było dawno – wybaczcie tak znaczne opóźnienie w relacji), miałam przyjemność brać udział w warsztatach „Kulinarna wiosna z Kikkoman i Tabasco”. Prowadzącym zajęcia był Grzegorz Łapanowski. Tym większa dla mnie przyjemność, bo uwielbiam warsztaty z Grzegorzem – jest super kucharzem, doskonale prowadzi każde warsztaty, a do tego jest po prostu bardzo fajnym uśmiechniętym człowiekiem.

warsztaty kikkoman i tabasco

Warsztaty Kikkoman i Tabasco

Jak zwykle podczas gotowania z Grzegorzem, tym razem także, przygotowywaliśmy mnóstwo przepysznych i oryginalnych dań.

warsztaty kikkoman i tabasco

Wszystkie na pewno też powtórzę w domu, dlatego przepisy na pewno zdobędziecie:)

Chrupiące warzywa i sałaty z dressingiem z Tabasco


Tatar z pieczonych buraków, z kozim serem, kolendrą i granatami (zdjęcie niestety nieostre, nie wiem czemu zrobiłam tylko jedno, bo tatar był obłędny)


Sałata rzymska z boczkiem, Tabasco i sosem blue

Silky tofu z orzechami i sezamem


Spring rolls z ziołami, kiełkami i wędzonym pstrągiem. Przepis Grzesia i moje wykonanie tutaj.


Pasternak z grzybami, sosem Kikkoman, palonym masłem, orzechami i pęczakiem

Dorsz z chrupiącymi warzywami, ziemniakami, sosem holenderskim i pieczonymi warzywami (to danie zdecydowanie najbardziej mi smakowało – przygotowałam je już w domu, zapraszam po przepis TUTAJ)

Świnka z musztardą, Tabasco i pieczonymi cebulami


Karmel z sosem Kikkoman  i orzechami na kruchym cieście


Jak zapewne bezbłędnie zauważyliście – było mega przepysznie!:) Idealne towarzystwo, z którym gotowało się niesamowicie miło i wspaniałe jedzenie – czego chcieć więcej?;)
Wyjątkową niespodzianką był także prezent od Kikkoman i Tabasco – zestaw sosów i ekstra duża gruba drewniana decha do krojenia. W torbie z prezentami znalazła się także butelka wina gruzińskiego Marani.

Jakże to był wyjątkowy podarunek. Choć nie jestem wielkim znawcą win, dość często je pijam;) i na pewno potrafię rozróżnić wina wysokiej jakości od tych gorszego gatunku – to zdecydowanie należy do tych pierwszych. Dostałam wino Tbilisuri – białe półwytrawne. W zapachu tego wyczujemy owoce tropikalne, natomiast w smaku na pewno wyczuwalna jest gruszka. Bardzo dobre i delikatne wino. Mogę Wam z pełnym przekonaniem polecić to wino. Ja na pewno spróbuję innych propozycji z winnicy Marani.

Organizatorom warsztatów raz jeszcze bardzo dziękuję za zaproszenie i mam nadzieję, że jeszcze będę miała przyjemność uczestniczyć w tego typu spotkaniach przez Was organizowanych;) Pozdrawiam Grzesia Łapanowskiego – gotowanie pod Twoim okiem to czysta przyjemność. Pozdrawiam także innych uczestników warsztatów – mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze wiele razy wspólnie gotować.