Dzięki portalowi Uroda i Zdrowie zostałam zaproszona do testowania dań w restauracji El Caribe w Warszawie.
Restauracja mieści się na Żoliborzu przy ul. Mickiewicza 9, adres www: http://www.el-caribe.pl/
Hawana w Warszawie? – to możliwe tylko w El Caribe!
Niestety jeszcze nie byłam na Kubie, dlatego tylko porównując zdjęcia i filmy z tego miejsca mogę powiedzieć, że jest to miejsce z klimatem kubańskim. Na kolacji była ze mną jednak moja przyjaciółka, która miała już przyjemność zwiedzać Kubę. Przyznała, że w tej restauracji czuje się jak w jednej z kubańskich knajpek.
Wystrój stworzony jest bardzo pomysłowo. Na ścianach – tak jak w kubańskich miejscach – widnieją wpisy osób, które je odwiedziły. Są fotografie ze słynnymi samochodami – Bel Air czy Oldsmobile Super oraz oczywiście portrety kubańczyków. Jest mnóstwo gadżetów z tego miejsca i wisi flaga, rzecz jasna – Kuby. A w tle leci muzyka Buena Vista Social Club… cudownie…
Menu jest bardzo interesujące i oryginalne. Nie miałam jeszcze okazji próbować tradycyjnych kubańskich potraw, dlatego z wielką ciekawością je przeglądałam. Nazwy dań – pisane po hiszpańsku (tłumaczone także na język polski) – w większości były dla mnie zagadką. Jednak profesjonalna i doskonale orientująca się kelnerka (co niestety nie zawsze jest normą) wszystko pięknie nam wytłumaczyła.
Po dość intensywynym i stresującym dniu, na początek poprosiłam coś mocniejszego;) Zaproponowano mi drinka daiquiri mango. Jakie to było pyszne!
Z moją przyjaciółką postanowiłyśmy, że warto spróbować jak najwięcej dań tej kuchni, dlatego zdecydowałyśmy się na Ensalada Mixta Espesial (sałatka warzywna z wołowiną i awokado) oraz Plato Cubano (zestaw dla dwóch osób). Zestaw zawierał: papas rellenas (ziemniak faszerowany wołowiną po hawańsku), ropa vieja (tradycyjna kubańska potrawa mięsna), picadillo a la habanera (wołowina po kubańsku), masas de cerdo (pieczona wieprzowina w sosie Mojo), frijol negro (zupa z czarnej fasoli), yuca frita (frytki z juki), tostones (racuchy z platana), boniato frito (frytki z batata).
Ensalada Mixta Espesial
Ensalada Mixta Espesial
Boniato Frito
Papas Rellenas
Ropa Vieja
Po prawej na dole: Tostones
Po lewej na górze: Picadillo a la habanera, po lewej na górze: Frijol negro
Po lewej: Masas de cerdo
Po lewej na górze – zdjęcie nieostre, bo jeszcze nie wiedziałam, że to będzie tak ważny dodatek, a potem szybko się zjadł;) – Yuca frita
Jak możecie zauważyć na zdjęciach – wszystko, bez wyjątku, było pyszne i apetyczne. Najbardziej jednak przypadły nam do gustu i po prostu musicie tego spróbować!:
Ropa vieja – to szarpane mięso wołowe przygotowywane z czerwonym winem, sokiem z pomarańczy, kuminem i warzywami – „niebo w gębie” – zdecydowany nr 1,
Picadillo a la habanera – cudowna mielona wołowina z warzywami i kuminem,
Frijol negro – zupa z czarnej fasoli,
Yuca frita – frytki z juki (manioku) – jak już wyżej napisałam – były tak pyszne, że błyskawicznie zniknęły;)
I oczywiście drink daiquiri mango lub, co miałam okazję spróbować później – stołowe białe wino;)
Raz jeszcze dziękuję portalowi Uroda i Zdrowie oraz restauracji El Caribe za możliwość spędzenia czasu w bardzo klimatycznym i sympatycznym miejscu. Przede wszystkim jednak dziękuję za poczęstowanie mnie pysznymi daniami – były tak dobre, że choć nie dałyśmy rady zjeść ich wszystkich – poprosiłam o zapakowanie tego co zostało do domu, aby móc później rozkoszować się ich smakiem;)
Wszystkich bardzo zachęcam do wybrania się do El Caribe w Warszawie. Uwierzcie, że nie pożałujecie!