Smażone tofu z sosem z dashi
Jestem już jakiś czas w domu po cudownie spędzonym dniu. Byłam na warsztatach Akademii Smaku Siemens, ale o tym następnym razem. Dzieci śpią (choć wcale nie słodko, bo co jakiś czas jakieś płacze słychać i trzeba interweniować). Postanowiłam napisać przepis na tofu, które ostatnio przygotowałam. To propozycja na przystawkę zdecydowanie, bo najeść się tym raczej nie da. Ale pyszne jest niezmiernie. Przyznam, że do tej pory tofu nie gościło w mojej kuchni. Samo w sobie jest mdłe, bez smaku. Tutaj bardzo ważne są przyprawy. Po pierwsze – sos sojowy! I po raz kolejny powiem, że najlepszy, moim zdaniem to Kikkoman. Drugi ważny składnik to sos dashi. I to jest trochę „poważniejsza” sprawa. Możecie kupić gotowy sos w proszku albo zrobić go samemu. Do tego potrzebujecie suszone konbu i bonito. Konbu to „surowiec kulinarny uzyskiwany z kilku gatunków wodorostów z rzędu listownicowców, przede wszystkim listownicy japońskiej” (źródło: Wikipedia). Bonito natomiast to płatki wędzonego i fermentowanego tuńczyka – kupuje się je w płatkach.
Zanim będzie przepis na tofu podzielę się z Wami przepisem na dashi, bo składniki na nie możecie kupić – jeśli nie w swoim mieście to na pewno w sklepach internetowych.