Wołowina w słodko-ostrym sosie z czarną fasolką, pieczarkami i grillowaną papryką.
Główny składnik do tej potrawy miałam wyjątkowy. Z krowy limousine, hodowanej przez moich sąsiadów, dostałam mnóstwo niesamowitego mięsa. Mam wręcz wrażenie, że dostałam jakieś pół krowy w porcjach.
Do tego sosu użyłam części zrazowej – jak ją przyrządzałam – może brzmi to dziwnie, ale nie mogłam wyjść z podziwu nad jej wyglądem i strukturą. Na pewno nigdzie w żadnym sklepie nie widziałam tak idealnego mięsa.
Eksperymentalnie, przyznam, że do sosu dodałam wino czerwone półsłodkie. I to był strzał w 10!
Całość wyszła przepyszna.
Wołowina w słodko-ostrym sosie z czarną fasolką, pieczarkami i grillowaną papryką
Przyrządzenie:
Mięso pokrój w paseczki i zamarynuj w sosie Worcestershire, czosnku i pieprzu.
Fasolę namocz, a potem ugotuj w osolonej wodzie do miękkości.
Na rozgrzanym oleju zeszklij cebulę. Dolej wino i gotuj aż odparuje. Przełóż do garnka i gotuj na średnim ogniu.
Na tej samej patelni rozgrzej olej i na dużym ogniu podsmaż posolone i posypane świeżo zmielonym pieprzem mięso. Dodaj go do garnka z cebulą.
Podsmaż pieczarki, dodając pieprz i sos sojowy. Przełóż je również do garnka z sosem.
Gotuj sos na wolnym ogniu około 40 minut.
Dolej przecier pomidorowy oraz czarną fasolkę. Gotuj sos jeszcze 30 minut. Jeśli będzie potrzeba – dolej gorącą wodę.
Dodaj paprykę, zioła oraz sos z papryczek piri – piri. Dopraw sos solą i pieprzem. Zamieszaj i dodaj śmietanę.
Sos podawaj razem z ryżem (ja użyłam jaśminowego). Posyp danie uprażonymi płatkami migdałów oraz świeżo posiekaną miętą i kolendrą.
Smacznego!