Uwielbiam bób! Wiem, że nie pierwszy raz o tym piszę, ale naprawdę jest to zdecydowanie moje ulubione warzywo. Jak jest czas „bobowy” mogę go jeść codziennie i nie jestem w stanie się nim najeść. Uwielbiam go w każdej postaci i pasuje mi do wszystkiego. Niestety powoli nadchodzi jego koniec w tym sezonie, dlatego musiałam jeszcze przygotować jakieś danie z bobem. Nie lubię zimy za to, że jest zimno i ciemno i dlatego też, że nie ma wtedy świeżego bobu!
Delikatna włoska zupa z bobem, bazylią i pomidorami. Brzmi fantastycznie… i tak też smakuje.
Włoska zupa z bobem i bazylią
Przyrządzenie:
Bób ugotuj. Po wystygnięciu obierz ze skórki.
Pomidory umyj, sparz, obierz ze skórki, pokrój na połówki i usuń nasiona.
W garnku rozgrzej oliwę. Dodaj cebulę i smaż aż będzie szklista. Dodaj bób oraz bulion i doprowadź do wrzenia. Dodaj pokrojone w kostkę pomidory oraz dopraw solą i pieprzem. Gotuj około 5 minut.
Dodaj bazylię. Wymieszaj zupę i zestaw z ognia. Podawaj oczywiście gorącą.
Smacznego