Podpłomyk na lato
Drugi posiłek doskonały na dzisiejszą pogodę, idealnie pasujący do caponaty z poprzedniego posta, to podpłomyk. Nazwałam go podpłomykiem na lato – natknęłam się na taką nazwę w jednej książce kucharskiej, bardzo mi się ta nazwa spodobała i postanowiłam nazwać tak mój podpłomyk. Zwłaszcza, że dzisiaj słoneczko tak pięknie świeciło, że nazwa pasuje idealnie.
Podpłomyk na lato
Przyrządzenie:
Jeśli masz świeże drożdże, rozkrusz je w miseczce. Dodaj szczyptę cukru i dolej trochę ciepłej wody. Rozgnieć drożdże widelcem aż się rozpuszczą. Odstaw je na 10 minut. Przed dodaniem do mąki, wymieszaj je raz jeszcze.
W dużym naczyniu zmieszaj drożdże, mąkę i sól oraz ciepłą wodę. Zagnieć ciasto i odstaw je pod przykryciem w ciepłym miejscu na 1,5 godziny.
Gdy będzie gotowe wyrabiaj je jeszcze 2-3 minuty. Rozłóż je na posmarowanej oliwą formie i wyrównaj, tak by miało 1 cm grubości. Ponakłuwaj ciasto widelcem.
Posyp pokrojoną w paseczki papryką czerwoną oraz zieloną, pokrojonymi w kostkę pomidorami, pokrojonymi pomidorami suszonymi, pokrojonymi oliwkami czarnymi, pokrojoną w piórka cebulą. Położ plasterki szynki parmeńskiej. Posyp posiekaną natką pietruszki. Posól, posyp świeżo zmielonym pieprzem i skrop oliwą z oliwek i posyp wiórkami masła do smaku (nie musisz jeśli wolisz bez masła).
Piecz w piekarniku nagrzanym do 200C około 30 minut.
Smacznego