Kurczak Tandoori

Wczoraj był bardzo pracowity dzień dlatego nie miałam szans na ugotowanie czegokolwiek i podzielenia się tym z Wami. Dzisiaj „poogarniałam” ważne sprawy i z przyjemnością udałam się do kuchni aby przygotować coś pysznego. Ostatnio dość często wracam myślami do podróży do Indii, dlatego po raz kolejny indyjskie danie. Kurczak Tandoori. Powinno się go przygotowywać w specjalnym glinianym piecu tandoor – stąd ta nazwa. Ja takiego nie posiadam, ale danie to przyrządzone w piekarniku jest również bardzo dobre. Przed pieczeniem danie marynuje się w kolorowych i wonnych przyprawach oraz jogurcie, a krótki czas pieczenia powoduje, że mięso pozostaje miękkie i nie wysycha.
Kurczaka podałam z ryżem z mango, ale ten dodatek opiszę w kolejnym poście.

Kurczak Tandoori

Przyrządzenie:
Kurczaka podziel na części – odetnij skrzydełka, tuszkę podziel na ćwiartki i usuń mostek. Zdejmij skórę (ja wyrzucam, bo uważam, że jest za tłusta nawet na rosół). Ze skrzydełek i mostku możesz ugotować bulion i zamrozić (na pewno się jeszcze przyda). Kawałki kurczaka ponacinaj w odstępach co 2 cm do głębokości 1 cm. Natrzyj wyciśniętym sokiem z cytryny oraz solą. Odłoż na 30 minut.
Resztę składników zmiksuj razem. Marynatą polej kurczaka i dobrze wetrzyj i marynuj co najmniej 4 godziny lub wstaw na noc do lodówki (ja tak zrobiłam). Jeśli kurczak był w lodówce, wyjmij go godzinę przed pieczeniem.
Nastaw piekarnik na 250C. Polej kurczaka niewielką ilością ghee lub olejem. Piecz przez 25-30 minut.
Możesz jeść go z ryżem. Ja dzisiaj podałam z ryżem z mango, zapraszam do zapoznania się z przepisem w następnym poście.
Smacznego!
kurczak tandoori

Tutaj na zdjęcie „załapał” się samonty słonik, ale sądzę, że dobrze mu w tym towarzystwie:

kurczak tandoori