W taką pogodę mam tak, że najchętniej w ogóle nie wychodziłabym z domu. A jeszcze chętniej nie wychodziłabym spod koca, piłabym gorącą czekoladę, czytałabym książki albo oglądała jakieś filmy i oczywiście co jakiś czas jadła jakieś pyszności…, ale się rozmarzyłam. Niestety przy 3 dzieci to zupełnie niemożliwe! Cały czas się coś dzieje i nie ma szans na nudę i leniuchowanie. Nie narzekam wcale, bo radości jaką dają mi moje „robaki” nie zamieniłabym na nic innego. I dodatkowo nie przeszkadzają też w ogóle w jedzeniu różnych pyszności.
Dzisiaj barszcz ukraiński. Przepis mojego taty. Pyszny, doskonały, uwielbiam!
Barszcz ukraiński
Składniki (na wielki 5 litrowy gar barszczu):
- 0,5 kg kości wołowych
- szponder
- 0,5 kg fasoli Jaś
- 1 kg buraków
- duża włoszczyzna z kapustą włoską
- 2 cebule
- 5 ząbków czosnku
- 0,5 kg obranych ziemniaków
- 150 ml koncentratu buraczanego
- śmietana
- pół cytryny
- sól i pieprz
- 10 liści laurowych
- 8 ziaren ziela angielskiego
- majeranek
Przyrządzenie:
W przeddzień gotuj fasolę 10 minut i zostaw w naczyniu oraz w wodzie, w którym się gotowała.
Następnego dnia ugotuj wywar z mięsa i kości, dodając liście laurowe, ziele angielskie i sól. W tym czasie obierz i pokrój włoszczyznę. Buraki upiecz w folii lub ugotuj w mundurkach około 50 minut. Gdy wystygną zetrzyj na tarce. Fasolę ugotuj w świeżej lekko osolonej wodzie około 15-20 minut i odcedź.
Wywar po 1,5 godziny gotowania odcedź z mięsa i kości, zostaw liście, ziele i dodaj majeranek. Gotuj dalej z fasolą oraz pokrojoną włoszczyzną i z nieobranymi cebulami. Zieleninę z włoszczyzny zwiąż. Po 30 minutach dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i starte buraki. Po około 10 minutach, gdy kartofle będą miękkie, wlej koncentrat buraczany oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Wyjmij zieleninę z zupy. Wciśnij sok z cytryny. Po chwili dodaj pieprz i śmietanę.
Smacznego!:)