Tołpyga to rybka, która ma bardzo pyszne mięsko. Jest delikatna, a jeszcze więcej delikatności nabierze gdy przed przyrządzeniem trochę „pomoczy” się ją w mleku. W tym przepisie tak zrobiłam. Potem zapiekłam pod pistacjową skorupką. Szybko i prosto. Nie jest to zbyt popularna ryba, a szkoda, bo smakiem naprawdę przewyższa wiele innych powszechnie uznanych ryb.
Składniki:
- filet z tołpygi
- mleko (do namoczenia)
- 3 łyżki obranych orzechów pistacjowych
- łyżka koncentratu pomidorowego
- starta skórka z połowy cytryny
- sok z połowy cytryny
- posiekany koperek
- posiekana natka pietruszki
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 3 ząbki czosku
- 1 cebula szalotka
Przyrządzenie:
Tołpygę namocz w mleku co najmniej 30 minut. Posyp solą i pieprzem z obydwu stron.
Tym razem wszystkie składniki oprócz cebuli zmiksowałam. Było dobre, ale lepiej jest jednak je poszatkować a pistacje rozbić np. w moździerzu. Wtedy „posypka” na rybie jest smaczniejsza – czuć kawałki orzeszków:) Szalotkę także drobno posiekaj i dodaj do pistacjowej pasty (jeśli nie szatkujesz).
Nastaw piekarnik na 190C.
Posmaruj rybę powstałą pastą i wstaw do piekarnika na 20 minut. Ja podałam z pełnoziarnistym ryżem.
Smacznego!:)