Szkółka Owocowa w Bończy i boskie racuchy

• Strona główna
• >
• Wyróżnione
• >
• Szkółka Owocowa w Bończy i boskie racuchy

Ostatni dzień zwiedzania Wareckiego Szlaku Jabłkowego był totalnie wyjątkowy. Powodem była Szkółka Owocowa w Bończy i jej gospodynie. Jak przypominam sobie wspólnie spędzone chwile to uśmiecham się sama do siebie. Wszystko opiszę Wam w tym poście, a na końcu perełka – przepis na najpyszniejsze racuchy autorstwa Pani Małgorzaty Czerwińskiej – jednej z seniorek z klubu SPA w Bończy (o klubie też przeczytacie poniżej).

Szkółka Owocowa w Bończy

Szkółka Owocowa w Bończy to Sadownicze Centrum Edukacyjne dla dzieci, w którym jabłko jest głównym bohaterem. Powstało z inicjatywy mieszkańców, którzy chcą zaprzeczyć powszechnym żartom z ich wsi i niepochlebnej rymowance, że „w Bończy świat się kończy”. Członkowie pragną pokazać tradycje sadownicze ściśle związane z regionem i jego historią. Tak jak mówią, kwitnące czy owocujące sady nie ustępują winnicom lub gajom oliwnym, których urodę opisuje wielu turystów.

W szkółce prowadzone są warsztaty kulinarne dla dzieci, zajęcia dydaktyczne z dziećmi, prezentowane są filmy i wykłady. Z tego miejsca wyruszają wycieczki do sadów i na jedną z takich wycieczek pojadą moje dzieci.

Panie zajmują się także przygotowywaniem przetworów, dowiedziałam się, że są w stanie przerobić dosłownie wszystko 🙂 Są to rzecz jasna, przeróżne przetwory z jabłek, z truskawek, gruszek, octy, musztardy czy pesto z pokrzywy. Dziewczyny wystawiały się też na targu śniadaniowym w Warce.

Dowiedziałam się, że budynek, w którym obecnie prowadzona jest świetlica w całości urządzili i wyremontowali mieszkańcy Bończy. Była to wcześniej stacja uzdatniania wody. Za zgodą Burmistrza Warki Bończa dostała zgodę na dzierżawę budynku. Należało go wyremontować i potrzebne były środki finansowe. Były pieniądze z funduszu sołeckiego oraz z Urzędu Gminy. O resztę dziewczyny postarały się przystępując jako Inicjatywa na Rzecz Pięknego Końca Świata do konkursu grantowego „Działaj Lokalnie 2014” realizowanego przez Stowarzyszenie W.A.R.K.A. Uwierzcie mi, że przebywając w tej świetlicy z tymi cudownymi kobietami czujesz, że to jest ich miejsce, stworzone przez nie. Czujesz się tak, jakby gościły Cię w swoim domu. Jak zresztą mówiły – to jest ich drugi dom.

Plan działania

Ważnym elementem całego przedsięwzięcia jest udział seniorów działających w klubie SPA Bończa (Seniorzy Preferują Aktywność – doskonała nazwa). Po przyjeździe do Bończy plan był taki – młodsi członkowie szkółki zabierają dzieci, a my zostajemy z seniorkami i uczymy się od nich jak przygotować potrawy regionalne.

Po dzieci przyjechał traktor. Ciągnął za sobą wykonaną przez członków szkółki łódkę, do której miały wsiąść i w niej jechać dzieci. Ależ to była zabawa. Wielkie brawa za kreatywność. Dzieciaki pojechały szukać jabłkowych skarbów, a my zostałyśmy ze wspaniałymi seniorkami z Bończy.

Gotowanie

Razem z seniorkami przyrządzałyśmy szare kluski, które uwielbiam. W trakcie przygotowań omówiłyśmy mnóstwo ciekawych tematów. Panie są wspaniałe i mają świetne poczucie humoru. Szare kluski jadłyśmy potem oczywiście z okrasą. To jest jedno z tych dań, które mogłabym jeść bez poczucia, że się najadłam. Bomba kaloryczna, którą kocham.

Przepis na boskie racuchy autorstwa Pani Małgorzaty Czerwińskiej

Przygotowywałyśmy także racuchy, jak się okazało – najpyszniejsze jakie kiedykolwiek w życiu jadłam. Niesamowicie pyszne. Za zgodą autorki Pani Małgorzaty Czerwińskiej z Bończy, dzielę się z Wami tym przepisem.

Jak widzicie w przepisie napisane jest, żeby dodać aromat, a w składnikach go nie ma. Otóż Pani Małgosia dodaje mieszankę zapachów: arakowego i pomarańczowego, z przewaga arakowego. Ilośc „na oko” i „na czuja” 🙂

To był piękny dzień pełen cudownych rozmów i wzruszeń zakończony pyszną wyżerką 🙂 Bardzo mnie cieszy, że są takie społeczności, ludzie, którym się chce, którzy się wspierają i działają razem. Wielkie brawa dla wszystkich mądrych i pewnych siebie kobiet z Bończy – tych młodszych i tych starszych. Jesteście wspaniałe, a ja mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.

Tutaj przeczytacie o dwóch pierwszych dniach weekendu z Wareckim Szlakiem Jabłkowym. Miałam zaszczyt zwiedzać szlak dzięki Stowarzyszeniu W.A.R.K.A oraz Sieci dziedzictwa kulinarnego Mazowsze.