27 sie 2013
To już czwarta? propozycja z moich dyniowych wariacji. I wcale nie ostatnia. Mam jeszcze w zanadrzu kilka pomysłów, a wielkość mojej dyni pozwoli mi coś jeszcze z niej przyrządzić. Teraz będą kluseczki z dyni. Po włosku byłoby gnocchi, ale moje nie wyszły tak ładnie i zgrabnie jak gnocchi, dlatego są kluseczkami. Na szczęście to, że nie są zgrabne nie sprawiło, że stały się niesmaczne. Wprost przeciwnie. Są przepyszne. Mogłabym zjeść ich tony. Do nich idealnie pasuje szałwia z masełkiem i świeżo starty ser parmezan.
Frytki belgijskie cechuje to, że są chrupkie na zewnątrz i miękkie w środku. Dodatkowo nie ociekają tłuszczem. Jak je przygotować? Niezwykle łatwo, choć trzeba trzymać się pewnych zasad. Po pierwsze – ziemniaki moczymy przez około 15 minut w przegotowanej wodzie z cukrem. To on powoduje, że frytki po usmażeniu są chrupiące.
Już prawie trzy tygodnie minęły od blogersko – dziennikarskiego wyjazdu do Krzeska, do gorzelni Chopin Vodka. Organizatorami byli Krzysztof Korolewicz Europlant, Chopin Vodka Distillery oraz Monika Kucia – Siała Baba Mak.