Kalmary z chorizo

Dawno nie było owoców morza, które uwielbiam. Tak wiele mam codziennie pomysłów w głowie do gotowania, że nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się ugotować wszystko co bym chciała.
Mam potrzebę gotowania przeróżnych dań różnych kuchni, tak wielu składników, dań słodkich i deserów. Potrzebuję mieć na to wszystko więcej czasu. Myślę sobie, że gdy dzieci moje wszystkie pójdą do przedszkola, ja w tym czasie będę gotować „na potęgę”. Moja rodzina po powrocie do domu raczej nie będzie miała możliwości tego wszystkiego skonsumować. Dlatego muszą kiedyś spełnić się moje marzenia o własnej restauracji – wtedy spełniłabym się całkowicie. W związku z moją osobowością, karta dań na pewno nie byłaby stała, może nawet codziennie byłyby jakieś zmiany. W zależności od tego co jest świeże danego dnia… rozmarzam się znowu.
Wracam na ziemię i zapraszam na kalmary z chorizo na ostro. Uwielbiam dania na ostro.

Kalmary z chorizo

Przyrządzenie:

Oczywiście najlepsze byłyby kalmary świeże. Nie miałam jednak możliwości zakupu świeżych, dlatego są mrożone krążki.
Rozmrożone i osuszone kalmary włóż do miski. Wlej sos sojowy, sos ostrygowy, pieprz, sól, sok z cytryny i zmiażdżone ziarna kolendry.
Na patelni rozgrzej łyżkę oleju kokosowego i wrzuć cebulę. Za chwilę dodaj czosnek, papryczkę chili i seler naciowy. Smaż kokoło 5 minut czasem mieszając. Dodaj chorizo i żółtą paprykę, posól i posyp świeżo zmielonym pieprzem. Smaż kolejne 5 minut i dolej sos z pomidorków koktajlowych. Po 3 minutach dolej mleczko kokosowe i dodaj grubo posiekaną kolendrę (duży pęczek). Gotuj 5 minut na wolnym ogniu.
W tym czasie na rozgrzanym oleju kokosowym na dużym ogniu usmaż kalmary. Dodaj je do sosu i gotuj razem 3 minuty.
Kalmary z chorizo podawaj z ryżem, makaronem sojowym, dobrym pieczywem lub ulubioną kaszą, np. kuskus.

Smacznego

kalmary z chorizo
kalmary z chorizo
kalmary z chorizo