19 cze 2013
Halibut z sosem kurkowym, puree ziemniaczano-selerowym i fasolką szparagową
Ponad rok temu, po tym jak dowiedzieliśmy się z moim mężem, że oprócz Stasia, będziemy jeszcze rodzicami bliźniaczek, postanowiliśmy przeprowadzić się do Radomia (bliżej moich rodziców). Nie ukrywam, że wizja powrotu do mojego rodzinnego miasta była dosyć kiepska. Jednym z problemów, który miał na mnie czekać, była totalna różnica w dostępie do świeżych i ekskluzywnych produktów. Rzeczywiście tak jest – jest trochę rzeczy, których nie dostanę w żadnym tutejszym sklepie. Na szczęście wtedy ratuje mnie internet. Niestety świeżej ryby nie można kupić przez internet, a mrożona smakuje gorzej. Jakież to szczęście mnie ogarnęło gdy odkryłam w Radomiu sklep gdzie można kupić kilka rodzajów naprawdę świeżutkiej ryby! Dzisiaj zabrałam ze sobą pięknego Halibuta!
Potem wizyta na targu: kurki, bób, zielona fasolka, truskawki… jak ja kocham wiosnę!
Chciałam przygotować jakieś danie według przepisu Kurta Schellera, takie składniki kupiłam i połączyłam ze sobą, że będzie mój przepis. Puree ziamniaczano-selerowe pokazał mi jednak Kurt Scheller.
Jak dawno nie było tutaj nowego przepisu! Nie wiem nawet jak mam się sensownie wytłumaczyć. Szczerze przyznam, że ogrom pracy i obowiązki domowe sprawiły, że mam mocne zaległości w przepisach. Mam jednak nadzieję, że ten na sernik z białą czekoladą i brzoskwiniami zrekompensuje długą przerwę i mogę liczyć na to, że jeszcze będziecie do mnie […]
Dawno nie było tutaj przepisu na żadną rybę, zatem tym razem zapraszam na śledzie. Zależało mi, aby danie było pyszne i kolorowe i już samym wyglądem zachęcało do zjedzenia. W ramach mojego uczestnictwa w projekcie Naturalnie Bałtyckie przygotowałam śledzie smażone w boczku na pieczonych ziemniakach w towarzystwie papryczek pimientos de padron i sosu z kolendry. […]